Data: 2016-06-19 13:25:15
Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 19 Jun 2016 01:28:05 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-06-15 o 01:25, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 14 Jun 2016 23:11:43 +0200, Trefniś napisał(a):
>>
>>> W dniu .06.2016 o 22:26 samya <s...@p...onet.pl> pisze:
>>>
>>> (...)
>>>> Gdybym zarabiala tyle, co "miniminister" Ziobro, zrobilabym zlecenie
>>>> stale na wybrany cel harytatywny. I zapewne bym sie tym nie chwalila....
>>> "Gdybyśmy mieli blachę, robilibyśmy najlepsze konserwy na świecie. Ale nie
>>> mamy też mięsa."
>> W dodatku wobec takiej krytyki p. Ziobry ze strony samyi to dziwne, że, w
>> swej obecnej sytuacji materialnej, kiedy (zapewne) zarabia ona wielokrotnie
>> mniej niż on, ona nawet nie zakłada najmniejszego choćby datku
>> charytatywnego ze swej strony z powodu tychże wielokrotnie mniejszych
>> możliwości - a przecież jej zlecenie stałe mogłoby być odpowiednio
>> mniejsze, niż zlecenie pana Ziobry, co nie znaczy, że taka "mała" pomoc
>> jest bez znaczenia dla kogoś, kto np nie ma na chleb! Można przecież
>> pomagać nawet samemu będąc w gorszej sytuacji materialnej, bez czekania na
>> lepsze zarobki i porównywania swych na wodzie pisanych zamiarów z faktami
>> dokonanymi u p. Ziobry, po prostu zachowując odpowiednią skalę swego datku.
>> Przypowieść biblijna o wdowim groszu uczy, że grosz dany ze szczerego serca
>> przewyższa wagą intencji górę złota od bogacza 333333-]
> Ja przelałam parę zł na konto fundacji KONI ochronionych przed rzeźnią.
> Przysłali mi po jakimś czasie przepiękne podziękowania i zdjecia tych
> koni na wybiegu, na trawce. Aż się poryczałam!
> Gdybym miała szmal to co miesiąc bym przelewała. Na razie jestem spłukana.
Ładnie Cię robią w konia, niestety.
|