Data: 2020-09-30 16:59:54
Temat: Re: Jaka krajalnica do frytek?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
>> > Już myślałem że na grupie kuchnia dasz parę zmodyfikowanych pod
>> > kątem oszczędzania wody przepisów na gotowanie zupy. Albo o
>> > myciu talerzy w wodzie po myciu nóg albo odwrotnie. Albo że w
>> > ramach oszczędzania wody i co za tym idzie całej planety
>> > poradzisz żeby talerze myć co drugie użycie. Oczywiście
>> > powinieneś opowiedzieć co robisz z zaoszczędzona woda. Jeśli
>> > fizycznie nie masz zaoszczędzonej wody to znaczy że jej nie
>> > oszczędzasz.
>> Jeżeli ty nadal nie zrozumiałes ze nigdy nie proponowałem
>> oszczedzania wody pod tytułem rzadziej sie myc, myc talerze co
>> drugi dzien tudziez myc zeby w kiblu to naprawde nigdy juz nie
>> zrozumiesz o czym pisałem. Wiec niepotrzebnie sie meczysz,
>> jeszcze cie głowa rozboli. Siedz sobie w tych obskurnych blokach
>> gdzie nigdy nikomu nie przeszkadzały brudne i odrapane klatki
>> schodowe i tam rozmyslaj o tym jak to mozliwe ze robimy coraz
>> mniej testów a mamy coraz wiecej chorych... Chociaz od tego tez
>> moze cie rozbolec głowa... ;-DDD
> Różnimy się tym że ja nie naśmiewam się z kulawych tylko z głupich
> na ich osobiste zyczenie. Nie miałeś żadnego powodu pisać tutaj o
> hulajnodze. Zwłaszcza w się nie kryje że ja mam. A wręcz
> przeciwnie. Do tego uważam że trzeba mieć jaja żeby po
> sześćdziesiątce kupić sobie hulajnogę i praktycznie codziennie ją
> wykorzystywać.
Dlaczego moje wtracenie o hulajnodze odebrałes jako nasmiewanie sie z
kulawego?
Przeciez ja dokładnie o tym wspomniałem dlatego, ze wielokrotnie o tym
pisałes piszac ze hyc i wszedzie masz blisko.
A teraz piszesz, ze do lidla masz daleko.
Wiec zazartowałem, bez podtekstu, bez nasmiewania sie (bo i z czego?)
Wiec skad ta reakcja?
> Ty masz jaja żeby kłamać a jak zostaniesz złapany
> na kłamstwie żeby mącić. Oczywiście że pisałeś o oszczędzaniu
> wody.
Oczywiście ze pisałem.
Ale nie w taki sposób jak raczyłes to zrozumieć.
> Dlatego się czepiałem bo jak napisałem wcześniej kulawego
> się nie czepie a idioty tak. Złapany za jaja tłumaczysz się za
> każdym razem co utwierdza mnie w przekonaniu że wtedy z
> oszczędzaniem zajebales jak chory populista w kubeł. Twój drugi
> wpis za dobrze o Tobie nie świadczy. Tuwim był wizjonerem.
> Umieścił nas w tym samym wierszu. O mnie napisał " I
> lodzermensche, bycze chłopy." O Tobie "I ty, co mieszkasz dziś w
> pałacu, A srać chodziłeś pod chałupe". Jak mam rozumieć co pisałeś
> skoro sam nie rozumiesz. Bo jak byś rozumiał to byś nie napisał na
> przykład bzdury że praca kuriera wymaga sporych kwalifikacji. W
> historii świata nigdy do noszenia worów nie brali mądrych. Również
> mądrzy nigdy z własnej woli do noszenia u kogoś worów się nie
> garnęli bo potrafili sobie lepszą pracę załatwić.
>
Praca kuriera wymaga jakichs tam kwalifikacji.
Trzeba miec prawko, być ogarnietym, skoncentrowanym, uczciwym (to tylko
w teorii bo na róznych trafiam). Pewnie odrobine wiecej niz pani na
kasie ale nie przesadzałbym ze znowu takich wielkich.
Ale ze ja pisałem gdzies ze trzeba duzych kwalifikacji do pracy jako
kurier? Mozesz przytoczyc kontekst albo mid?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.
|