Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Jaką patelnię lupić?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jaką patelnię lupić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 509


« poprzedni wątek następny wątek »

431. Data: 2015-02-19 22:34:32

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2015 o 22:22 Qrczak <q...@q...pl> pisze:

> Dnia 2015-02-19 21:21, obywatel masti uprzejmie donosi:

(...)
>> "Codziennie miliony niewinnych pomarańczy giną obdarte ze skóry przez
>> wegetarian. Powstrzymajmy tę rzeź!" ;)
>
> To też paulizm?
> Bo ja to trochę pojechałam trybunizmem (czytaj: niektóre dzieła znam
> tylko ze słyszenia).

To raczej internetyzm.
Coś jak "wegetrianie zjadają jedzenie mojemu jedzeniu"

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


432. Data: 2015-02-19 22:34:39

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-19 o 22:22, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-02-19 21:21, obywatel masti uprzejmie donosi:
>> Qrczak wrote:
>>> Dnia 2015-02-19 17:43, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
>>>> W dniu 2015-02-19 o 17:38, FEniks pisze:
>>>>
>>>>> He he. Wyobrażacie sobie smażenie kotleta na czymś takim:
>>>>>
>>>>> "Nie każdy wierzy w Boga, ale każdy chce schudnąć"?
>>>>
>>>> To bardziej adekwatne na patelni?
>>>> "Nie to złe, co trafia do ludzkich ust, lecz to, co z nich wychodzi."
>>>
>>> To jest dobre, zachęca do wegetarianizmu:
>>> "Każdy zabija kiedyś to, co kocha"
>>
>> "Codziennie miliony niewinnych pomarańczy giną obdarte ze skóry przez
>> wegetarian. Powstrzymajmy tę rzeź!" ;)
>
> To też paulizm?

Chyba zbyt dowcipne na paulizm.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


433. Data: 2015-02-19 22:40:02

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: masti <g...@t...hell> szukaj wiadomości tego autora

Trefniś wrote:

> W dniu .02.2015 o 22:22 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>
>> Dnia 2015-02-19 21:21, obywatel masti uprzejmie donosi:
>
> (...)
>>> "Codziennie miliony niewinnych pomarańczy giną obdarte ze skóry przez
>>> wegetarian. Powstrzymajmy tę rzeź!" ;)
>>
>> To też paulizm?
>> Bo ja to trochę pojechałam trybunizmem (czytaj: niektóre dzieła znam
>> tylko ze słyszenia).
>
> To raczej internetyzm.
> Coś jak "wegetrianie zjadają jedzenie mojemu jedzeniu"

tak jest :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


434. Data: 2015-02-19 22:41:17

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:54e6555f$0$2206$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-02-19 o 22:18, Pszemol pisze:
>>
>> Chciałbym wierzyć że taka opcja jest, ale boję się że nie ma.
>> Bo mówimy o *przemysłowej* produkcji na wielką skalę.
>>
>> W dużych przetwórniach mięsa wszystko przechodzi przez linię
>> produkcyjną zamrożone, tnie się mięso mrożone strumieniem
>> wody, nawet sprycuje marynatą szpikulcami wbijanymi
>> w zamrożone kawałki mięcha i mrożone trafia do próżniowych
>> opakowań.
>>
>> Ty pewnie myślisz o przydomowych, małych zakładach
>> mięsnych co przetwarzają 1-2 krowę dziennie.
>> Tesco i Auchan z takich zakładów nic na półkach nie ma.
>
> Staram się nie kupować w marketach mięsa. Co oczywiście nie znaczy, że
> nigdy mi się to nie zdarzyło. Jednak zazwyczaj kupuję w małym mięsnym
> sklepiku, gdzie właściciel sam na zapleczu dzieli mięso z większych
> partii.

Rozumiem Twoje intencje i jest to rozsądne...

Ale wciąż tylko możemy wierzyć na słowo że te większe
partie nie były przez niego kupione w hurtowni jako
mrożona półtusza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


435. Data: 2015-02-19 22:44:01

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-19 o 22:41, Pszemol pisze:
>
> Rozumiem Twoje intencje i jest to rozsądne...
>
> Ale wciąż tylko możemy wierzyć na słowo że te większe
> partie nie były przez niego kupione w hurtowni jako
> mrożona półtusza.

Oczywiście. Ja należę do wierzących. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


436. Data: 2015-02-19 23:14:51

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> Rozumiem Twoje intencje i jest to rozsądne...
>>
>> Ale wciąż tylko możemy wierzyć na słowo że te większe
>> partie nie były przez niego kupione w hurtowni jako
>> mrożona półtusza.
>
> Oczywiście. Ja należę do wierzących. ;)

Intencje postu rozumiemy.

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


437. Data: 2015-02-19 23:41:15

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2015 o 22:10 FEniks <x...@p...fm> pisze:

(...)
> Bo - zdaje się - ten paniczny strach przed ponownym mrożeniem wziął się
> od lodów. Tych nie pieczemy, ani nie gotujemy przed spożyciem, a i o
> zatruciach lodami chyba słyszy się najczęściej.

Nie banalizowałbym tak tego mięsa. Jest znacznie bardziej niebezpieczne od
np. lodów.

Wystarczy poczytać choćby o botulizmie (zatrucie jadem kiełbasianym -
oprócz laseczek dochodzą jeszcze toksyny!):

http://www.przychodnia.pl/diety/index65.php3?s=3&d=2
&t=65&p1=5

Oczywiście ów jad kiełbasiany nie występuje wyłącznie w mięsie, ale
łatwiej się jego pałeczki namnażają w mięsie - bo znacznie częściej
nieprawidłowo się mięso przygotowuje!
Choćny owo powtórne mrożenie.

Mrożenie/chłodzenie jest szczególnie niebezpieczne, bo laseczki
Clostridium botulinum to beztlenowce. W lodówce/zamrażarce mają
szczególnie dobre warunki rozwoju.

A same toksyny wymagają wręcz temperatury 1000 st. C przez okres 20 minut,
żeby je zneutralizować!
Tego nie da się "uzdatnić" przez obróbkę cieplną!

Zatrucie jadem kiełbasianym kończy się śmiercią nawet w 25% przypadków.
Powtarzam - w mięsie (a zwłaszcza w rybach) jad kiełbasiany może
występować znacznie częściej przy błędach w przygotowywaniu potraw (owo
powtórne mrożenie choćby).

O zatruciach lodami słyszymy może i częściej (całe szczęście!), bo nie
jest tak trudno zapewnić właściwe warunki produkcji.

>>> Masz tam też wytłumaczone, dlaczego żadnego produktu nie wolno mrozić
>>> powtórnie, jeśli nie poddało się go wcześniej obróbce termicznej.
>>
>> Nie mam jednak tam wytłumaczone dlaczego autorka nie zaleca
>> mrożenia wędlin... Czy Ty znasz przyczynę?
>
> Bo te nie są poddawane obróbce termicznej przed spożyciem.

A podobno wszystko to wiedział, nawet bez czytania tego banału, który mu
podlinkowałem...
Pszemol...

Ja apeluję - zanim zaczniecie polemizować, pomyślcie!
Tę grupę czyta wiele osób!
Dziedzina _bezpieczeństwa_ pożywienia jest skrajnie ważna.
Proszę nie propagować swoich przemyśleń, jeśli one nie są 100% pewne.
Siebie i swoje rodziny możecie truć do woli, ale tu ktoś może ciężko
zapłacić!

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


438. Data: 2015-02-19 23:50:13

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2015 o 23:41 Trefniś <t...@m...com> pisze:


(...)
> O zatruciach lodami słyszymy może i częściej (całe szczęście!), bo nie
> jest tak trudno zapewnić właściwe warunki produkcji.
(...)

W sensie - nie jest trudno zapewnić warunki produkcji, więc łatwiej je
przez zaniedbania ominąć.
Poza tym nie są tak niebezpieczne jak źle przygotowane mięso, więc
częściej uważa się warunki przechowywania za przesadę.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


439. Data: 2015-02-20 00:16:08

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Feb 2015 23:41:15 +0100, Trefniś napisał(a):

> W dniu .02.2015 o 22:10 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>
> (...)
>> Bo - zdaje się - ten paniczny strach przed ponownym mrożeniem wziął się
>> od lodów. Tych nie pieczemy, ani nie gotujemy przed spożyciem, a i o
>> zatruciach lodami chyba słyszy się najczęściej.
>
> Nie banalizowałbym tak tego mięsa. Jest znacznie bardziej niebezpieczne od
> np. lodów.
>
> Wystarczy poczytać choćby o botulizmie (zatrucie jadem kiełbasianym -
> oprócz laseczek dochodzą jeszcze toksyny!):
>
> http://www.przychodnia.pl/diety/index65.php3?s=3&d=2
&t=65&p1=5
>
> Oczywiście ów jad kiełbasiany nie występuje wyłącznie w mięsie, ale
> łatwiej się jego pałeczki namnażają w mięsie - bo znacznie częściej
> nieprawidłowo się mięso przygotowuje!
> Choćny owo powtórne mrożenie.
>
> Mrożenie/chłodzenie jest szczególnie niebezpieczne, bo laseczki
> Clostridium botulinum to beztlenowce. W lodówce/zamrażarce mają
> szczególnie dobre warunki rozwoju.
>
> A same toksyny wymagają wręcz temperatury 1000 st. C przez okres 20 minut,
> żeby je zneutralizować!
> Tego nie da się "uzdatnić" przez obróbkę cieplną!
>
> Zatrucie jadem kiełbasianym kończy się śmiercią nawet w 25% przypadków.
> Powtarzam - w mięsie (a zwłaszcza w rybach) jad kiełbasiany może
> występować znacznie częściej przy błędach w przygotowywaniu potraw (owo
> powtórne mrożenie choćby).
>
> O zatruciach lodami słyszymy może i częściej (całe szczęście!), bo nie
> jest tak trudno zapewnić właściwe warunki produkcji.
>
>>>> Masz tam też wytłumaczone, dlaczego żadnego produktu nie wolno mrozić
>>>> powtórnie, jeśli nie poddało się go wcześniej obróbce termicznej.
>>>
>>> Nie mam jednak tam wytłumaczone dlaczego autorka nie zaleca
>>> mrożenia wędlin... Czy Ty znasz przyczynę?
>>
>> Bo te nie są poddawane obróbce termicznej przed spożyciem.
>
> A podobno wszystko to wiedział, nawet bez czytania tego banału, który mu
> podlinkowałem...
> Pszemol...
>
> Ja apeluję - zanim zaczniecie polemizować, pomyślcie!
> Tę grupę czyta wiele osób!
> Dziedzina _bezpieczeństwa_ pożywienia jest skrajnie ważna.
> Proszę nie propagować swoich przemyśleń, jeśli one nie są 100% pewne.
> Siebie i swoje rodziny możecie truć do woli, ale tu ktoś może ciężko
> zapłacić!


Dodam tylko, że laseczka jadu kiełbasianego wytwarza przetrwalniki, czyli
formy szczególnie wytrzymałe na temperaturę i inne niekorzystne warunki.
Przetrwalniki te są wszechobecne - sa w glebie, z gleby z wiatrem dostają
się do powietrza (unioszą się z kurzem) i do wody. Dlatego nie ma przed
nimi ucieczki w warunkach sklepowych/domowych.
W mięsie zwierząt rzeźnych (wewnątrz mięśni) ich nie ma, bo mięso zdrowych
zwierząt jest bakteriologicznie czyste - ale tylko dopóki mięsień nie
zostanie naruszony (przez rozbiór tuszy, krojenie, mielenie) i nie ma
przeproś, w momencie naruszenia męśnia one tam już się dostają i w temp.
pokojowej zaczyna się lawinowe namnażanie form żywych. Dlatego tak ważne
jest zachowanie łańcucha chłodniczego dla mięsa oraz szybka jego przeróbka
po przerwaniu tegoż łańcucha.

UWAGA:
Ponowne zamrażanie jest _szczególnie_ groźne - komórki mięsa uszkodzone
przez pierwsze mrożenie (zamarznięta woda zwiększa obj. i rozsadza je) po
rozmrożeniu od razu są zainfekowane laseczkami jadu kiełbasianego, a po
powtórnym mrożeniu/rozmrożeniu od razu są opanowywane przez namnożone
bakterie dokładnie w całej swojej objętości, ponieważ są uszkodzone już
przed infekcją. Infekcja ta z uwagi na silne uszkodzenie komórekn następuje
wtedy szczególnie łatwo i szybko. Jesli do tego dołączyć nieprawidłowe
przyrządzanie (a raczej tak będzie, bo zwykłe gotowanie nie zabija
przetrwalników), a następnie nieprawidłowe przechowywanie/konserwacje, to
mamy pewność katastrofy.


Z przerażeniem czytam, jak ludzie w internecie opisują swoje "konserwy"
mięsne na wyjazdy - piszą tam nagminnie, że niepotrzebne jest 3-krotne
sterylizowanie słoi, wystarczy raz lub dwa! Skóra cierpnie.
Ja sama często robię konserwy mięsne, jednakże sterylizuję słoje 3 razy w
odst. 24 h, a i to czynię dłużej, niż jest zalecane - nawet najmniejsze
słoiki sterylizuję 3 razy po 1 godzinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


440. Data: 2015-02-20 00:22:06

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Fragi <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Feb 2015 16:36:38 +0100, Adam napisał(a):

> Witam
>
> Gotowanie nie jest moją mocną stroną,
> a odbija się to przede wszystkim na patelniach.
> Bardzo często coś mi się przypala, potem muszę
> taką patelnię czyścić, w wyniku czego bardzo
> szybko jest porysowana. Kupuję nową i całość
> się powtarza.
> Jaką patelnię kupić (nie musi być tania) żeby uniknąć
> przypalania i ewentualnie, gdy to się już stanie,
> żeby łatwo można było ją czyścić? I czym czyścić?
>
> Będę wdzięczny za rady.
>
> Pozdrawiam
> Adam
>
U mnie genialnie sprawdzają się patelnie Tefala z tej serii:

http://www.ceneo.pl/19286924#tab=spec

Nigdy jeszcze nic mi się na nich nie przypaliło, nie przywarło. Wystarczy
odrobina tłuszczu. Myje się je błyskawicznie. Wystarcza delikatne mycie.

Miałam patelnie ceramiczne innych firm, ale wylądowały w koszu. Prawie
wszystko się na nich przypalało i przywierało.

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 43 . [ 44 ] . 45 ... 50 ... 51


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dieta przy stwardnieniu rozsianym
Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Gdyby ktoś chcial zmierzyć pH swojego chlebowego zakwasu lub pH swojego ciasta...
Błędy przy pieczeniu chleba pszennego
Jak się ma tycie i szczuplenie do E= mc kwadrat?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »