Data: 2001-10-31 15:55:55
Temat: Re: Jarmuż
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przepiekne dzieki, brzmi fantastycznie. Niestety jedyny wedzony schab jaki
> moge kupic u siebie to bez kosci. To i tak postep, bo jak pare tygodni temu
> gadalismy sobie o kasselerach, to nawet i tego nie bylo, a za pare dni jak
> na zawolanie pojawil sie w moim wedliniarskim sklepiku jako "nowosc", ha,
> ha! I jeszcze jedno pytanie, czy te kielbaski to moga byc frankfurterki czy
> lepiej kabanosy? Mam jeszcze pomysl zeby uzyskac ten smaczek kostnego wywaru
> dodajac wedzone zeberka. Moze byc? A do popicia duuzo piwa!
>
frankfurterki lepsze. Żeberka są ok. W sumie kości kasslera to tylko
kawałek dalej ;-)
Nie musisz obsmażać, tylko tak włożyć i gotować wraz z jarmużem. Po
godzinie wyciągasz i kości powinny się już same wyluzować.
Waldek
|