Data: 2014-01-31 00:48:16
Temat: Re: Kapusta zasmażana.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 31 Jan 2014 00:37:30 +0100, Paulinka napisał(a):
> W dniu 2014-01-31 00:31, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 31 Jan 2014 00:09:22 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-01-30 23:33, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 30 Jan 2014 23:26:35 +0100, Fragile napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> O tu, tu, tu mi kaktusik wyrośnie, taki ładny, zielony :) Już Cię widzę
>>>>> śpiącą przed świętami (którymikolwiek) :)) He he :DDD
>>>>
>>>> Tiaa, póki żywota, póty tradycji, cóż, inaczej przecież nie umiem... Jeśli
>>>> nie ja, to kto? Nie da się utrzymać tradycji zaocznie, trzeba ją samemu
>>>> własnymi rencami wyROBIĆ :-)
>>>>
>>>
>>> Umrze naturalnie :)
>>> Dziewczyny ze swoimi partnerami będą smakować kuchnię teściowych,
>>> układać swoje życie. Mama będzie tylko błogim wspomnieniem do którego
>>> się wraca.
>>>
>>
>> Tu JUŻ TERAZ mogę powiedzieć, że się mylisz. Moje córki stanowczo zażądały
>> ode mnie spisania przepisów na wszystkie moje potrawy i uznają TYLKO moją
>> kuchnię. Starsza obecnie np jest na etapie sukcesywnego acz powolnego i
>> ostrożnego wprowadzania męża w nieuznawany w jego rodzinie świat słodkich
>> dodatków do mięs - typu borówki itp 3-)
>
> Mam to szczęście, że mi mama dala wybór. Mądrą mam mamę.
>
A, bo to Teściowa Ci nie daje wyboru, tiaaa... To stąd było to "smakowanie
kuchni teściowych"... Tiaaaa 3333-]
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
|