"tycztom" w news:b8c3vc$5u4$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>
> Co ma 'piernik do wiatraka'?

Bez wiatraka nie byloby piernika :-)

> Co ma wspólnego ze sobą to, że ludzie są
> 'niezastąpieni' z tym, że odchodzą??

Ty mi to powiedz - ja juz poszedlem duzo dalej i scislego zwiazku nie
widze (chociaz jakis jest) :-) "Rozmawiam" z dwiema roznymi osobami wiec
w roznych kierunkach poszly moje mysli :-)

> czy uważasz, że ktoś (bedzie drastycznie) potrafiłby
> zastąpić Tobie kogoś bardzo bliskiego gdy ten
> odejdzie z tego świata??

A dlaczego ta osoba byla bliska?

> Gdy nadejdzie 'pora' zaszlochasz pewnie tak jak ja
> nad czyimś grobem

"Trwaj chwilo, jestes piekna". Ale chwila nie chce trwac. Ona szybko
przemija i... zyje sie dalej.

> za to 'każdy' poczuje wielką pustkę/żal/tęsknotę
> za kimś "niezastąpionym"...

To samo by poczuli, gdyby ten "niezastapiony" ktos nigdy w ich zyciu sie
nie pojawil. Zamiast niego bylby inny "niezastapiony". Slowo
"niezastapiony" kojarzy mi sie z wielka potrzeba i konkretnoscia - musi
byc to ta osoba i zadna inna. Tymczasem tego nie ma. To moze byc
ktokolwiek.



pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.