Data: 2011-02-10 07:13:47
Temat: Re: Krem maślany z jajkami
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fgvi5uot3k53.zb3tbwy1gbk0$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 9 Feb 2011 12:42:10 +0100, Misiek napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:15pnts4xbc5wp.1wm4c801kdauk.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 8 Feb 2011 14:42:40 +0100, JBP napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>> news:4d5146d7$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> PS Nie znam przepisu na krem według Sławka, bo mam własny patent na
>>>>> krem
>>>>> bez
>>>>> ryzyka salmonelli, a z dzieciństwa pamiętam, że akurat tamtego kremu
>>>>> nie
>>>>> lubiłam.
>>>>
>>>> Ale też z surowych jajek ?
>>>>
>>>
>>> Z zasady unikam surowych jajek.
>>
>> I pewnie tatara tez jesz bez zoltek?
>
> Jem z żółtkiem - jajka przed użyciem myję plłnem do mycia naczyń, potem
> parzę we wrzątku - białko lekko się ścina, zółtko pozostaje surowe.
> Ponadto
> używam tylko surowych jaj z pewnego źródła, jeśli już.
> Czyli z zasady unikam.
Nie unikasz. Albo unikasz jak ognia (czyli nie jesz, lub nie jesz prawie
wcale), albo bierzesz tylko "z pewnego zrodla" (nie ma takowych niestety,
zawsze moze zdarzyc sie nawet z "pewnego zrodla" zarazone salmonella czy
innym swinstwem).
>
>> a jajko na mieko bez jajka? hehehe
>
> Ugotowane na półtwardo. Takie lubię. Nie jest surowe, jest bardzo gorące,
> nawet wewnątrz.
A powinno byc surowe z "nazwy" nawet (zoltko oczywiscie). Jajko NA MIEKKO
hehehe.
W takim razie jak ugotujesz jajko na "jajko po Wiedensku"? hehehe Z zasady
takowe wrzucone do szklanki, rozklocone z maslem, pozypane szczypiorkiem
powinno miec plynne zoltko, a nie poltwarde.
>
>> Ze o sadzonych lekko scietych juz wogole nie wspomne...
>
> Nie wspominaj. Lubię wysmażone.
Wysmazone jajko sadzone? Hmmmm fe :-)
|