Data: 2018-10-08 21:13:26
Temat: Re: Kto był na filmie ,,Kler"?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<Kviat> wrote:
> W dniu 2018-10-08 o 11:16, XL pisze:
>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>> <j...@o...pl> wrote:
>>>> W dniu poniedziałek, 8 października 2018 02:02:26 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>>>>> Niech sie fpisujom mjasta.
>>>>>
>>>>>
>>>>> --
>>>>> XL
>>>>
>>>> ja nie bylem; nie jestem z mfiasta.
>>>>
>>>
>>> Czyli te ,,tłumy" to blaga.
>>>
>>
>> ,,Tłum" się odezwał ?
>
> https://www.facebook.com/czareksochacki/posts/114518
9388963068
>
> "Patrzę na ten film z nieco innej perspektywy niż większość z was.
> Wiele lat temu żyłem blisko Kościoła. W latach 1990-1992 byłem
> klerykiem, alumnem Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku.
> Odszedłem stamtąd bo to co tam zastałem to był Kościół pokazany dziś
> przez Smarzowskiego."
> (...)
> ,,Kler" to dobry film. Nie ma w nim jadu, nie ma w nim krytykanctwa. Nie
> wiem co takiego w nim widzą ci wszyscy ,,prokościelni" notable. Ich
> komentarze, które znajduję tu i ówdzie to jakiś idiotyczny bełkot. To co
> jest smutne w tym filmie to pewien rodzaj poczucia braku nadziei na
> zmiany. Wg Smarzowskiego próchnica rozwinęła się już tak dalece, że zęba
> uratować się nie da... Kościół zamiast pozostać mistycznym ciałem
> Chrystusa, stał się zakładnikiem polityki, biznesu, wewnętrznych układów."
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
>
Czarusia słusznie wyrzucili z seminarium - ktoś, kto podstawowych pojęć
,,Kościół" i ,,kler" używa zamiennie i przez tyle lat nie zdołał nauczył się
je rozróżniać, jest debilem i z gruntu nie nadawał się na DOBREGO kapłana.
Prawidłowo go rozpoznano, że to wtyczka komusza była jakich wiele, ale zbyt
tępa, żeby skończyć seminarium - a teraz facecik pluje jadem i dorabia
ideologię do swego zaprzedajnego nieudacznictwa.
--
XL
|