Data: 2006-04-29 12:42:06
Temat: Re: Kto z Was przestal pic bez AA ?
Od: jakub <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>> Alkoholizm jest nieuleczalna, smiertelna choroba. Smiertelna,
> zdaj sobie wreszcie z tego sprawe, czlowieku.
>
> Gdybym powiedzial, ze to tylko teoria, móglbym Cie obrazic. Wiec nie
> napisze tego. Uwazam, ze znam lepszy sposób na wychodzenie z kryzysów i
> tego sie bede trzymal. Pomimo, ze nie przez wszystkich jestem rozumiany.
> A nic staram sie nie ukrywac.
no cóż, wynika z tego dość jasno że niezrozumienie jest obustronne.
Wydaje mi się że dobrze by Ci zrobiło odwiedzenie paru sensownych (nie
wszystkie, niestety, takie są) mityngów AA i przemyślenie historii jakie
tam usłyszysz. Ale myślę że tego nie zrobisz, a jeśli nawet, nie
będziesz słuchał ani rozumiał.
Uważasz że wyjście z alkoholizmu to kwestia woli i motywacji, a
alkoholizm, narkomania, seksoholizm czy hazard to jakościowo takie same
nawyki jak wrodzona kłamliwość, naiwność czy zadrośnictwo. Że
traktowanie uzależnienia jako choroby to uleganie (zapewne narzuconym
przez lobby AA i terapeutów) wątpliwym teoriom.
Można Ci pozazdrościć tego że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz,
ale gdybyś choć raz z daleka zobaczył piekło, przez jakie przechodzą
naprawdę uzależnieni (nie tylko alkoholicy)... zapewne nie plótłbyś
publicznie takich bzdur.
Myślę że rozumiem Twoje motywy, ale -jak pisałem w poprzednim poście- to
co piszesz jest niebezpiecznie bliskie "ideom" wynikającym ze
standardowych mechanizmów obronnych, które zbyt często udaremniają albo
utrudniają właściwą terapię. Dlatego jest potencjalnie niebezpieczne, i
dlatego Mysza, Sebix2 i ja próbujemy Ci wybić z głowy te urojenia mocy,
bo możliwe, że komuś kiedyś bardzo zaszkodzisz.
jakub
|