Data: 2012-06-25 10:11:29
Temat: Re: Kuchnia weselna
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-06-25 12:01, Karol Piotrowski pisze:
> On 25 Cze, 11:57, medea <x...@p...fm> wrote:
>> Przykra sprawa. Ja nigdy nie byłam na takim weselu, na którym podawano
>> by coś takiego, co Ty opisujesz jako stroganow albo placki ziemniaczane.
>> Sztućce do nakładania dodatków lub wędlin też raczej zawsze były.
> Ja niestety wciąż spotykam się z menu weselnym, które wygląda jak
> wyobrażenie kucharki z PRL-owskiej szkolnej stołówki o wykwintnej
> kuchni. Chyba po prostu nastawione na starszych ludzi, dla których jak
> nie zarżnie się na wesele prosiaka i nie poda po 1 kg tegoż podanego
> jakkolwiek na głowę, to znaczy, że Młodzi są skąpi...
A może jest wręcz odwrotnie - młodzi (lub rodzice) SĄ skąpi albo po
prostu nie mają pieniędzy na wykwintne żarcie?
Jeśli Ci nie odpowiada, zmień towarzystwo lub nie przyjmuj zaproszeń.
Ewa
|