Data: 2022-12-10 14:00:13
Temat: Re: Lepiszcze do masy
Od: cef <c...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2022-12-10 o 12:12, XL pisze:
> cef <c...@i...pl> wrote:
>> W dniu 2022-12-10 o 08:01, XL pisze:
>>> cef <c...@i...pl> wrote:
>>>> Czym zagęścić masę do kotletów rybnych tak, żeby lepiej się trzymała
>>>> kupy po smażeniu?
>>>> Robimy te kotlety z resztek smażonej polędwicy z dorsza, które to resztki
>>>> są zamrażane już usmażone i potem jak się tych resztek uzbiera więcej,
>>>> to robimy z tego kotlety mielone. Dodaje się minimalnie bułki namoczonej
>>>> w mleku, pietruszkę zieloną, jakieś przyprawy i więcej jajek, żeby jakoś
>>>> to utrzymać w całości, ale ponieważ mięso nie jest surowe, dodatkowo
>>>> dość chude i suche, to te kotlety trzeba lepić zupełnie malutkie żeby
>>>> otoczka/skorupka z bułki tartej je utrzymywała w całości, bo jak są ciut
>>>> większe, to rozwalają się już przy przewracaniu.
>>>> Co mogło by być lepiszczem czy takim scalaczem?
>>>> Dodać jakiegoś surowego mięsa trochę czy jakiś inny patent?
>>>>
>>>>
>>>
>>> Ponieważ to usmażona ryba, w dodatku resztki, więc cząstki mięsa są
>>> nasiąknięte/powleczone tłuszczem. Tłuszcz stanowi osłonę powierzchni
>>> cząstek ryby, uniemożliwiającą przylgnięcie do nich jakiegokolwiek
>>> lepiszcza. I nie ma tu czego wymyślać, nawet po zmiksowaniu za dużo jest
>>> między cząstkami tłuszczu i zawsze się to rozpadnie. Tyle w temacie.
>>
>> To się nie rozpada jakoś tragicznie już przy lepieniu, więc chodzi tylko
>> o poprawienie spójności. Do pierwszego smażenia wystarczy
>> nadać taki kształt kotletom, żeby były drobniejsze.
>> A kolejne odgrzanie w piekarniku.
>> Ryba jest sucha, nawet po rozmrożeniu, bo to jest chude mięso,
>> można dodać cokolwiek, żeby nie było takie suche.
>> Generalnie jest mi obojętne jak nazwać tę potrawę,
>> byleby by była bardziej technologiczna.
>>
>>
>
> Zamiast dodawać mąkę, zrób naleśniki z tym czymś, co nie chce być
> kotletami.
To już zupełna zmiana. Hmmm, naleśniki z takim farszem?
Może spróbuję.
|