Data: 2022-12-10 12:12:47
Temat: Re: Lepiszcze do masy
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cef <c...@i...pl> wrote:
> W dniu 2022-12-10 o 08:01, XL pisze:
>> cef <c...@i...pl> wrote:
>>> Czym zagęścić masę do kotletów rybnych tak, żeby lepiej się trzymała
>>> kupy po smażeniu?
>>> Robimy te kotlety z resztek smażonej polędwicy z dorsza, które to resztki
>>> są zamrażane już usmażone i potem jak się tych resztek uzbiera więcej,
>>> to robimy z tego kotlety mielone. Dodaje się minimalnie bułki namoczonej
>>> w mleku, pietruszkę zieloną, jakieś przyprawy i więcej jajek, żeby jakoś
>>> to utrzymać w całości, ale ponieważ mięso nie jest surowe, dodatkowo
>>> dość chude i suche, to te kotlety trzeba lepić zupełnie malutkie żeby
>>> otoczka/skorupka z bułki tartej je utrzymywała w całości, bo jak są ciut
>>> większe, to rozwalają się już przy przewracaniu.
>>> Co mogło by być lepiszczem czy takim scalaczem?
>>> Dodać jakiegoś surowego mięsa trochę czy jakiś inny patent?
>>>
>>>
>>
>> Ponieważ to usmażona ryba, w dodatku resztki, więc cząstki mięsa są
>> nasiąknięte/powleczone tłuszczem. Tłuszcz stanowi osłonę powierzchni
>> cząstek ryby, uniemożliwiającą przylgnięcie do nich jakiegokolwiek
>> lepiszcza. I nie ma tu czego wymyślać, nawet po zmiksowaniu za dużo jest
>> między cząstkami tłuszczu i zawsze się to rozpadnie. Tyle w temacie.
>
> To się nie rozpada jakoś tragicznie już przy lepieniu, więc chodzi tylko
> o poprawienie spójności. Do pierwszego smażenia wystarczy
> nadać taki kształt kotletom, żeby były drobniejsze.
> A kolejne odgrzanie w piekarniku.
> Ryba jest sucha, nawet po rozmrożeniu, bo to jest chude mięso,
> można dodać cokolwiek, żeby nie było takie suche.
> Generalnie jest mi obojętne jak nazwać tę potrawę,
> byleby by była bardziej technologiczna.
>
>
Zamiast dodawać mąkę, zrób naleśniki z tym czymś, co nie chce być
kotletami.
--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.
|