Data: 2009-07-20 20:31:53
Temat: Re: MAKARON (Z)RECZNIE
Od: "Maciej S." <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara K." <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h3vvo4$2c41$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:h3vu6p$fq1$1@news.onet.pl...
>> Wiejska kura a nie pompowany sterydami kurczak z supermarketu - mam
>> właśnie taki rosołem od kuraka wolnobiegającego. Nie do pokonania.
>
> Hmm, chyba postaram się o taką kurę, bo naszła mnie ochota na taki
> prawdziwy, pyszny rosół. Ostatnio zarzuciłam gotowanie właśnie tej zupy,
> bo były jakieś takie nijakie na tych "sklepowych" kurczakach...
>
Dużo pracujęw średnim mieście, a nie mogę się doczekać jak będę miał swój
ogródek - powód - fatalnie i tragicznie pogarszająca się żywność ze sklepów.
Oczywiście można kupować organiczne, w drogich sklepach, ale takich w moim
mieście nie ma.
faktem jest że tego czegoś z marketów powoli się nie da jeśc.
Jajka pomarańczowe bez smaku, a nie żółte i pysznie jajeczne.
Warzywa wytrzymujące dzień.
Mięso jakby dopiero co wyciągnięte z syntezatora z ropy naftowej.
Wędliny wysokowydajne (na szczęscie te mogę kupić w miarę dobre - takie za
40-50 zł za kilo)
Itd itp
MS
|