Data: 2010-03-26 14:44:42
Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
darr_d1 napisał(a):
> On 26 Mar, 02:17, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > > On 26 Mar, 00:21, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
>
> > > A ściślej, nie chodzi mi o to aby oceniać tą czy jakąkolwiek inną
> > > osobę za myśl: "byłoby lepiej gdyby moi rodzice już nie żyli" w
> > > kategoriach dobra - zła, zepsuta moralnie czy pozbawiona uczuć albo
> > > wręcz przeciwnie. Chodzi mi raczej o określenie czy istnieje taki
> > > powód, taka przyczyna, aby człowiek nie ze złej woli pomyślał tak
> > > właśnie o swoich własnych rodzicach.
>
> > > [ciach]
>
> > Jeśli dziewczyna odpowiada w taki sposób , to nie jest źle , bo w
> > swoim buncie nadal na coś od ich strony liczy/rodziców, ma potrzebe
> > więzi.
>
> Dokładnie to było tak, że na zadane pytanie, to przed publicznością,
> ona odpowiedziała "NIE". Jednak ta jej odpowiedź nie pokryła się z
> wcześniejszym badaniem na wykrywaczu kłamst, bez publiczności (takie
> są założenia tego programu), gdzie to w trakcie badania odpowiadając
> prawdopodobnie również "NIE" wykazało, że jest to kłamstwo. Ona
> oczywiście nie została o tym wcześniej poinformowana, a więc
> odpowiadając "NIE" skłamała. Skłamała gdyż wcześniej, kiedys tam,
> pomyślała sobie pewnie, że byłoby lepiej aby jej rodzce już nie żyli.
>
> > Gorzej jak oni jej zobojętnieją, bo wtenczas przestanie się
> > łudzić, więzi zostaną zerwane. Ale to jest wina rodziców, bo oni nigdy
> > nie byli rodzicami.
>
> Tak, wlaśnie. I to jest ten drugi rodzaj utraty więzi, czy jakkolwiek
> by tego nie nazwać, gdy to człowiek ma milion powodów aby tak właśnie
> sobie pomyśleć o swoich rodzicach, a jednak tego nie zrobi. Zamiast
> tego wycofa się emocjonalnie, uzna ich byt za zło konieczne, a
> wszelkie spotkania okolicznościowe czy rodzinne odbywają się na
> zasadzie dobrowolnego przymusu. Taki właśnie przypadek jest mi znany.
>
> Pozdrawiam,
> darr_d1
Nie do końca zrozumiłeś, bo w naszym społeczeństwie wyrażanie krzywdy
i tym samym złości do rodzica jest tabu. Wykrywacz kłamstw wykrył
obłudę, którą dzieci się uczy i jeśli postąpisz jak wokalista The
Doors i powiesz / zabiję ciebie ojcze/ to jest to dobre, bo to wyraża
żal, ale jeszcze nadzieję na dogadanie się z ojcem, następnym etapem
jest obojętność, ty nie tłumisz, ale pogodziłeś się, że to są obcy
ludzie.
|