Data: 2010-03-26 16:51:02
Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
darr_d1 napisał(a):
> On 26 Mar, 15:44, glob <r...@g...com> wrote:
> >
> > Nie do końca zrozumiłeś, bo w naszym społeczeństwie wyrażanie krzywdy
> > i tym samym złości do rodzica jest tabu. Wykrywacz kłamstw wykrył
> > obłudę, którą dzieci się uczy i jeśli postąpisz jak wokalista The
> > Doors i powiesz / zabiję ciebie ojcze/ to jest to dobre, bo to wyraża
> > żal, ale jeszcze nadzieję na dogadanie się z ojcem, następnym etapem
> > jest obojętność
>
> Zrozumiałem Cię w ten sposób, że póki człowiek "krzyczy", choćby
> poprzez życzenie sobie czyjejś śmierci, o ile wynika to z emocji i
> nadziei na porozumienie się tą drogą, a nie jest to szczere życzenie
> komuś źle, póty takie porozumienie jest jeszcze możliwe. Obojętność
> natomiast, cóż - wtedy jest już "wszystko jedno"...
>
> > ty nie tłumisz, ale pogodziłeś się, że to są obcy
> > ludzie
>
> Nie ja, tylko osoba o której wspomniałem. Ja nie mam moim rodzicom nic
> do zarzucenia. Pomimo, że na upartego może nawet czegoś bym się tam
> dokopał - wiem jednak, że zawsze chcieli dla mnie jak najlepiej i że
> starali się być dobrymi rodzicami. I do dziś tacy są, i pewnie tak im
> już zostanie. ;-)
>
> Pozdrawiam,
> darr_d1
No nie wiem, bo twoi rodzice napewno wady mieli i mają, ten szacunek
do rodzica jest bezyślnym podporządkowywaniem się i jednocześnie
zamyka możliwość porozumiewania. To proste, taki facet z The Doors
szybciej zauważy swojego rodzica błędy, bo stracił szacunek, widzi
swoje krzywdy i teraz jak usiądą razem, to jest możliwość porozumienia
miedzy nimi. Bo on już głupkowato nie szanuje rodzica, ale dojrzał do
powiedzenia ojcu jak go widzi, a jeśli widzi jaki jego ojciec jest, to
go zrozumie i pomoże. Ty tu starasz się włożyć z góry głupkowate
założenie, że rodzica trzeba szanować, więc jesteś niedojrzały do
porozmawiania i zrozumienia go. Gdybym ja miał takiego syna, który
mnie szanuje, to bym się zawiódł, że go straciłem, bo on nie umie mnie
zrozumieć. A doskonały nie jestem.
|