Data: 2010-03-26 16:12:33
Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: darr_d1 <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Mar, 14:46, Marchewka <s...@g...pl> wrote:
> > darr_d1 pisze:
> >
> > Wska mi prosz , w kt rym miejscu ja co tutaj kategoryzuj ?
>
> Cytat z Ciebie: "I wreszcie, czy w tej konkretnej sytuacji - Waszym
> zdaniem - to ta dziewczyna jest z a"
> To mnie chyba zastanowilo. Ale tak naprawde nie chodzi o
> kategoryzowanie, wiec mozemy to zostawic.
>
Nie no, jasne. Nie ma sensu się w to zagłębiać. Sam siebie
sprostowałem drugim postem, ponieważ za pierwszym razem źle sie
wyraziłem. Daleki jestem od oceniania kogokolwiek za to co mysli o
swoich rodzicach, zwłaszcza że niemal zawsze ma ku temu takie czy inne
podstawy. Trudno mi jednak zrozumieć, przy założeniu że rodzice są w
miarę normalni - to znaczy nie leją, nie gwałcą, itd. - na czym polega
sam mechanizm takiej postawy wobec swoich rodziców. Jeśli chodzi o ten
konkretny przypadek, o tą dziewczynę z programu, oni (jej rodzice)
przecież w trosce o nią (tak dało się zrozumieć jej wypowiedzi na ten
temat) nie zaakceptowali jej obecnego (drugiego) partnera w obawie, że
on zniszczy jej życie. Ja na przykład nie potrafię zrozumieć jak można
pomyśleć o drugiej osobie, że byloby lepiej gdyby już nie żyła.
Zwłaszcza jeśli są to rodzice.
Nawiązałaś też wcześniej do rodzin m.in. patologicznych - nie o takie
rodziny i nie o takich rodziców mi chodziło. To jest jakby juz trochę
inna bajka. Tyle że mnie - i myślę, że nie tylko mnie - wychowywano w
głębokim przekonaniu, że rodzicom zawsze należy się szacunek od
dziecka.
Pozdraiwam,
darr_d1
|