Data: 2017-05-12 09:34:21
Temat: Re: Majonez
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 11.05.2017 o 22:59, Akarm pisze:
> W dniu 2017-05-11 o 22:22, FEniks pisze:
>> W dniu 11.05.2017 o 14:48, Pszemol pisze:
>>> "Akarm" <a...@w...pl> wrote in message
>>> news:59145229$0$646$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>> po dodaniu Ludwika przed wylaniem zwarzonego majonezu
>>>
>>> Dodajesz Ludwika do majonezu? :-)
>>
>> Hint: "przed wylaniem"
>
> Aż nie chce się wierzyć, że tylko jedna osoba rozumie to, co czyta. ;)
Standard. ;)
> A to było tak, że przed wylaniem majonezu do zlewu chciałem spróbować
> jak działa Fairy, reklamowany jako dużo wydajniejszy niż inny płyn do
> naczyń. Wlałem do dzieży i dokładnie wszystko wymieszałem. Ze
> zdumieniem stwierdziłem, że zamiast spodziewanego efektu rozpuszczenia
> całego tłuszczu, wyszedł normalny, gęsty majonez. :O
> Bazując na tamtym doświadczeniu, teraz dolałem wody. Czy to jest znany
> sposób?
> Napiszcie, jak można ratować zwarzony majonez.
Na logikę rzecz biorąc - skoro dolewając oleju w trakcie ucierania,
przeszedłeś fazę dobrej konsystencji, która po chwili się zmieniła w
rozwarstwienie, to po prostu przedobrzyłeś z olejem. Metodą prób i
błędów dodałabym trochę żółtka, tak jak proponują inni, albo trochę octu
lub cytryny.
Ewa
|