Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Makijaż do sukienki
Date: Mon, 11 Apr 2005 14:51:52 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 63
Message-ID: <d3ds60$ehp$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d3ctuu$ipt$2@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: bu218.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1113224192 14905 80.53.204.218 (11 Apr 2005 12:56:32
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 11 Apr 2005 12:56:32 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <d3ctuu$ipt$2@nemesis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:109904
Ukryj nagłówki
Czarnulka napisał(a):
> mam mały dylemat, dotyczący kolorystyki makijażu.
> Mam świadkować na ślubie. Mam sukienkę bordo (lub nieco ciemniejszą), włosy
> brązowe, ciemne. Oczy piwne, jasne, z dodatkiem zieleni i ciemnego
> niebieskiego. Oprawa oczu ciemna.
> Doradźcie, jakie kolory mogę rzucić na oczy? A co z ustami?
> Nie chcę się postarzać, ale nie chcę też wyglądać jak uboga krewna. No i sa
> jeszcze zdjęcia...
Siostro w kolorach :) Ja też mam kiecę bordo, choć raczej zmierza ona w
stronę soczystego czerwonego. Mam oczy podobne do Twoich i muszę
powiedzieć, że o ile cień bordowy, tak jak proponowała Dunia,
rzeczywiście ciekawie wygląda, to ja bym postawiła na inną kombinację.
Mianowicie podkreśliłabym usta (bordową szminką) a na oczy dała coś w
rodzaju neutralnego beżu, niekoniecznie super jasnego, ale też nie brąz.
Beż. Oczy wytuszowane maskarą. Jeśli miałabyś mieć koka, to ja tak to
widzę. Bordowe usta przy koku wyglądają moim zdaniem świetnie.
Jeślibyś zdecydowała się "postawić" na oczy, to hmmm, ciemne brązy,
śliwka (jeśli nieco ciemniejsza niż bordo kieca wpada w śliwkę), bordo
(owszem, owszem), brązy w ogóle. Tak, postawiłabym na brązy. Nie wiem,
czy kieca jest połyskująca, ale cienie to ja bym zaproponowała matowe.
Można więcej z takich wyczarować. Skoro kolorystycznie, jak wnoszę,
jesteśmy podobne, to ja bym tak zrobiła. Na oczy wzięłabym brązy (lepiej
się w nich czuję niż w bordowym, choć i taki noszę), mocno wytuszowała
rzęsy, a usta machnęła błyszczykiem lub bardzo delikatną, beżową
szminką. Lub też tak jak wyżej, zaakcentowała usta soczyście, a cień
beżowy i maskara.
Jeszcze jeden argument za brązami. Zakładam, że idziesz z nastawieniem,
żeby się dobrze bawić i potańczyć oraz nie pójść sobie po godzinie czy
dwóch. Na zmęczonych balowaniem oczach znacznie lepiej wyglądają brązy
niż bordo. Sprawdziłam na sobie. Oczy w bordowym cieniu wyglądają na
bardziej zmęczone niż w brązowym.
Dobra, kończę, bo zaczynam ględzić.
Krusz.
za ewentualne wpadki newsowe przepraszam --> eksperymentuję z programem
pocztowym :)
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
|