Data: 2001-10-03 19:23:28
Temat: Re: Maski
Od: <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mefisto:
> Bez skóry i mięśni buźka trochę łyso wygląda;)
> A tłumacząc na język ludzki: co pozostanie z człowieka, z jego wizerunku,
> gdy mu się odbierze jego rolę i pozę? Nagie instynkty i emocje?
> Na pewno nerwy na wierzchu. Niezwykle łatwe do urażenia.
> A ciężko naprawdę odsłaniać z chirurgiczną precyzją kolejne warstwy
> przykrycia i się zatrzymać dokładnie w miejscu, gdzie kończy się "maska".
> Przecież nie wiadomo nawet, czy pacjent wie, w którym dokładnie miejscu się
> sam zaczyna:)
[cut]>
> Mefisto
Byc moze tak wlasnie jest, jak piszesz (wezmy doswiadczenia ekstremalne,
odzierajace z rol i poz przybieranych w normalnych warunkach: np. lagier, oboz
koncentracyjny, tortury).
Ale jezeli pozostaniemy przy warunkach normalnych, to czy nie jest dobrym
testem na to, jaki ktos jest "naprawde", jego zachowania, interakcje, slowa,
ktore wystepuja, gdy dana osoba nie odczuwa zadnej presji, ktorej zrodlem sa
inni. Gdy nie czuje sie zagrozona, ograniczona, nie czuje sie na cenzurowanym,
czy przeciwnie, przeceniona, odbierana zbyt pochlebnie, czy wtedy nie zbliza
sie do swojej tzw. "prawdziwej twarzy"?
Saulo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|