Data: 2017-09-28 15:13:26
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-09-27 o 18:41, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>> W dniu 2017-09-26 o 16:20, XL pisze:
>>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>>> Kościołowi (instytucji która twierdzi że bez jej
>>>> pośrednictwa nie ma dostępu do Boga) -
>>> Dobra, dawaj namiary na te stwierdzenia.
>>>
>> Kapłani pytają o Spowiedź Wielkanocną i w ogóle o spowiedź, Tymczasem
>> spowiedź zaczyna się przeważnie od słów - "wybacz ojcze bo zgrzeszyłem"
>> do osobnika w maskaradowym stroju. I jeszcze ta zadawana w imieniu Boga
>> pokuta...
>>
>>
>>
> Ale wiesz, że wobec takiego "argumentu" z Twojej strony trudno uważać Cię
> za poważnego rozmówcę?
>
> Jeśli masz wolę i pragnienie przebywania w czyimś domu, musisz zaakceptować
> to, co w nim zastajesz - umeblowanie, ubiory gospodarzy, pory posiłków,
> wypoczynku itp.
> Jeśli to Ci nie pasuje - nikt Cię tam siłą nie zatrzyma.
> Dlaczego więc Kościół i wiara katolicka miałyby Cię zapraszać czy więzić,
> przeciwnika wszystkiego, co tam od wieków ustalone? KK jest dla tych,
> którym tam się podoba - ale pamiętaj też, że zawsze jest szansa, że Tobie
> zmienia się przekonania i wtedy drzwi zawsze zastaniesz otwarte.
> Mozesz wejść - mozesz wyjść.
> Swoje niemądre uwagi schowaj sobie do kieszeni.
>
>
Ciebie gdy tak zaczynasz odbiegać od tematu też trudno traktować jako
poważną rozmówczynię. Chcesz egzystować i egzystujesz w świeci iluzji,
bo to oczywiście Twoja sprawa. Chciałaś przykład kogoś kto się stawia w
takiej roli pośrednika i dostęp do Boga tym warunkuje to Ci podałem. I w
ogóle lepiej zakończmy ten temat. Jedno że nie ta grupa, dwa że trochę
głupio mi kogoś uwiadamiać w kwestiach wiary.
|