Data: 2017-09-28 15:14:24
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-09-28 o 02:11, Animka pisze:
> W dniu 2017-09-27 o 11:37, Trybun pisze:
>> W dniu 2017-09-26 o 16:20, XL pisze:
>>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>>> Kościołowi (instytucji która twierdzi że bez jej
>>>> pośrednictwa nie ma dostępu do Boga) -
>>> Dobra, dawaj namiary na te stwierdzenia.
>>>
>>
>> Kapłani pytają o Spowiedź Wielkanocną i w ogóle o spowiedź, Tymczasem
>> spowiedź zaczyna się przeważnie od słów - "wybacz ojcze bo
>> zgrzeszyłem" do osobnika w maskaradowym stroju. I jeszcze ta zadawana
>> w imieniu Boga pokuta...
>>
>>
> Teraz podobno przez internet można się wyspowiadać. Nie stosowałam :-)
>
Czyli to już kompletnie bez sensu. Pod pewnymi względami spowiedź to
dobra rzecz. Warunkiem jest jednak brak przymusu takiej spowiedzi. Samą
spowiedź wymyślił ktoś mądry i znający wszelakie meandry ludzkiego
żywota, tak że wbrew pozorom taka spowiedź przed drugim człowiekiem może
"grzesznikowi" pomoc, zwłaszcza w sferze psychiki.. Jednak "pośrednicy"
sprowadzili to do roli niepoważnej, jednym słowem z przywileju zrobili
obowiązek.
|