Data: 2017-10-16 22:18:05
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
samya <s...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 16.10.2017 o 20:45, Trefniś pisze:
>> W dniu .10.2017 o 20:05 samya <s...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>> W dniu 15.10.2017 o 21:49, XL pisze:
>>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>>
>>>>> Czy i w Polsce ceny masła osiagną ten poziom?
>>>>
>>>> Niestety są go coraz bliższe.
>>>>
>>>>> Jesteście w stanie obyć się bez masła w kuchni?
>>>>
>>>> Ja nie. Mało tego, podwyżka ceny spowodowała u mnie wzrost ilości
>>>> zużywanego w kuchni masła, zamiast jego ograniczenia. Paradoks?
>>>> Coś gdzieś kiedyś mi się obiło o uszy na temat takiego ekonomicznego
>>>> (czy
>>>> może marketingowego) efektu dużych podwyżek cen, ale mnie to wtedy nie
>>>> zajmowało. Ki diabeł?
>>>>
>>>> PS. I nie wliczam w ten wzrost 2 kg masła klarowanego, użytego w jednym
>>>> tylko tygodniu do zalania rydzów w słoikach ?
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Ponoc jest naukowo dowiedzione, ze w obliczu kryzysu wzrasta popyt na
>>> artykuly i uslugi "zbedne", wbrew wszelkiej logice. Na towary
>>> luksusowe zreszta tez, choc w mniejszym stopniu.
>>> Nie pamietam jak sie to zjawisko fachowo nazywa, a nie mam czasu
>>> szukac, w kazdym razie na ekonomicznej tez juz o tym ucza.
>>
>> Efekt (lub paradoks) Veblena.
>>
>>> PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.
>>
>> U mnie dokładnie to samo - je się więcej i wykonujemy w domu sami ze
>> śmietanki.
>> Weźcie pod uwagę, że masło zostało właśnie "odczarowane" (głównie USA,
>> ale u nas też).
>> Już nie jest niezdrowe - teraz na cenzurowanym jest wreszcie margaryna i
>> tłuszcze utwardzone.
>>
>
> Jajka tez w koncu odklamali :)
> Na mnie to straszenie maslem, jajkami, tluszczem zwierzecym jakos nigdy
> nie mialo wplywu. Od dziecka pochlanialam jaja w ilosciach hurtowych, do
> tego stopnia, ze kiedy jeszcze w mlodocianych latach mieszkalam z
> rodzicami, zabronili mi konsumpcji twierdzac, ze nie beda sie
> przyczyniac do mojego rychlego zawalu :)
Moi mi nie zabraniali. Takoż i masła.
I smalcu. Mniam :-)
> W USA wycofanie tluszczow utwardzonych zostalo nakazane przez FDA - u
> nas co prawda ludzie staja sie coraz bardziej swiadomi, ale szczerze
> mowiac nie slyszalam o podobnych decyzjach, chocby ze strony
> Ministerstwa Zdrowia.
Polacy w związku ze swoją historią (wojna, 50 lat komuny, kartki itp.) są
bardzo wyczuleni na zabranianie szczególnie w sprawach bytowych. Sami
powinni wiedzieć, co jeść. Możemy wiedzieć my - może każdy. Margaryny, po
okresie wślizgiwania się na rynek swoją niską ceną, po uzyskaniu akceptacji
klientów już dawno osiągnęły cenę masła (za komuny były zaledwie jego tanim
zamiennikiem, stosowane z braku laku i na biednej wsi), więc to nie cena
masła skłania do konsumpcji tego smaru, a głupota.
--
XL
|