Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Masło - ile cię cenić trzeba?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Masło - ile cię cenić trzeba?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 551


« poprzedni wątek następny wątek »

441. Data: 2017-10-08 23:36:02

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>>>>>> Ja jestem człowiek, który kocha i potrzebuje pięknych rzeczy.
>>>>>> wspaniały Moryc na pogrzebie Bucholca :) :)
>>>>>> Pszoniak ARTYSTA jest wielki...
>>>>> Tak się zastanawiałam czyj to cytat, ale głupio mi było zapytać.
>>>> Lepiej zapytać, niż na przykład wyobrażać sobie, że to ja sam takie
>>>> rzeczy piszę. A następnie poddać krytyce sam tekst i autora. Na tej
>>>> grupie (i innej też) tak bywało. Za pierwszym, drugim, a może nawet
>>>> za trzecim razem jest to śmieszne. Później już nie.
>>> A, to te Twoje słynne kiepskie wiersze! A czyje to były te "Twoje"
>>> wiersze?
>> Szybka kwerenda w archiwaliach jako pierwszego wyrzuciła mi Macieja
>> Zembatego. Można nie znać, można nie lubić, można nie rozumieć. Ale
>> zdarzyło się też, że jako "autor" kiepskich wierszy zostałem pomylony
>> z Juliuszem Słowackim.
>
> Samego zdarzenia nie pamiętam, ale od czasu do czasu przewijała się tu
> sprawa rzekomych Twoich kiepskich wierszy. Zawsze podejrzewałam, że myli
> Cię w tej kwestii ze Stefanem S., ale widzę, że jest jeszcze śmieszniej.

Ze Stefanem też. Albo z kimś, kto pisywał na pl.hum.poezja, grupę, na
którą zajrzałem parę razy w życiu i nigdy by mi do głowy nie przyszło,
by coś tam wysłać. Ale tam podobno moja twórczość została poddana surowej
krytyce, ode czego w duszy mej miał powstać uraz głęboki i wiekuisty.
Oczywiście jest to daleko mniej śmieszne od podejrzeń (czy też Przekonań
Absolutnych), że pisuję wiersze, by je potem w sygnaturkach umieszczać.

>> O, to mnie łechce bardzo, bowiem Słowacki wielkim poetą był. I zachwyca.
>> Ponadto wzbudza w nas zachwyt i miłość. Niektórym jednak tysiąc razy
>> można tłumaczyć, że zachwyca -- a nie zachwyca.
>
> Uważaj, bo zaraz Ci gębę dorobią.

Pozostanie mi wtedy pojedynek na miny.

Jarek

--
kupił w kiosku lekarstwa, dwie "Poezje", "Trybunę"
patrzy znana pelisa, "czy to aby nie Julek?"
"się masz wujek!" -- zawołał -- "co się nie pokazujesz?"
"a, bo widzisz Mickiewicz... nie tylko ty pisujesz"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


442. Data: 2017-10-15 21:49:07

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:

> Czy i w Polsce ceny masła osiagną ten poziom?

Niestety są go coraz bliższe.

> Jesteście w stanie obyć się bez masła w kuchni?

Ja nie. Mało tego, podwyżka ceny spowodowała u mnie wzrost ilości
zużywanego w kuchni masła, zamiast jego ograniczenia. Paradoks?
Coś gdzieś kiedyś mi się obiło o uszy na temat takiego ekonomicznego (czy
może marketingowego) efektu dużych podwyżek cen, ale mnie to wtedy nie
zajmowało. Ki diabeł?

PS. I nie wliczam w ten wzrost 2 kg masła klarowanego, użytego w jednym
tylko tygodniu do zalania rydzów w słoikach ?



--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


443. Data: 2017-10-16 20:05:55

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: samya <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 15.10.2017 o 21:49, XL pisze:
> XL <i...@g...pl> wrote:
>
>> Czy i w Polsce ceny masła osiagną ten poziom?
>
> Niestety są go coraz bliższe.
>
>> Jesteście w stanie obyć się bez masła w kuchni?
>
> Ja nie. Mało tego, podwyżka ceny spowodowała u mnie wzrost ilości
> zużywanego w kuchni masła, zamiast jego ograniczenia. Paradoks?
> Coś gdzieś kiedyś mi się obiło o uszy na temat takiego ekonomicznego (czy
> może marketingowego) efektu dużych podwyżek cen, ale mnie to wtedy nie
> zajmowało. Ki diabeł?
>
> PS. I nie wliczam w ten wzrost 2 kg masła klarowanego, użytego w jednym
> tylko tygodniu do zalania rydzów w słoikach ?
>
>
>
Ponoc jest naukowo dowiedzione, ze w obliczu kryzysu wzrasta popyt na
artykuly i uslugi "zbedne", wbrew wszelkiej logice. Na towary luksusowe
zreszta tez, choc w mniejszym stopniu.
Nie pamietam jak sie to zjawisko fachowo nazywa, a nie mam czasu szukac,
w kazdym razie na ekonomicznej tez juz o tym ucza.


@

PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


444. Data: 2017-10-16 20:45:55

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .10.2017 o 20:05 samya <s...@p...onet.pl> pisze:

> W dniu 15.10.2017 o 21:49, XL pisze:
>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>
>>> Czy i w Polsce ceny masła osiagną ten poziom?
>>
>> Niestety są go coraz bliższe.
>>
>>> Jesteście w stanie obyć się bez masła w kuchni?
>>
>> Ja nie. Mało tego, podwyżka ceny spowodowała u mnie wzrost ilości
>> zużywanego w kuchni masła, zamiast jego ograniczenia. Paradoks?
>> Coś gdzieś kiedyś mi się obiło o uszy na temat takiego ekonomicznego
>> (czy
>> może marketingowego) efektu dużych podwyżek cen, ale mnie to wtedy nie
>> zajmowało. Ki diabeł?
>>
>> PS. I nie wliczam w ten wzrost 2 kg masła klarowanego, użytego w jednym
>> tylko tygodniu do zalania rydzów w słoikach ?
>>
>>
>>
> Ponoc jest naukowo dowiedzione, ze w obliczu kryzysu wzrasta popyt na
> artykuly i uslugi "zbedne", wbrew wszelkiej logice. Na towary luksusowe
> zreszta tez, choc w mniejszym stopniu.
> Nie pamietam jak sie to zjawisko fachowo nazywa, a nie mam czasu szukac,
> w kazdym razie na ekonomicznej tez juz o tym ucza.

Efekt (lub paradoks) Veblena.

> PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.

U mnie dokładnie to samo - je się więcej i wykonujemy w domu sami ze
śmietanki.
Weźcie pod uwagę, że masło zostało właśnie "odczarowane" (głównie USA, ale
u nas też).
Już nie jest niezdrowe - teraz na cenzurowanym jest wreszcie margaryna i
tłuszcze utwardzone.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


445. Data: 2017-10-16 21:21:34

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-10-16 o 20:05, samya pisze:
> PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.
Przecież śmietanka 30% też kosztuje, a trzeba jej niemało.


--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


446. Data: 2017-10-16 21:46:39

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-10-16 o 21:21, Animka pisze:
> W dniu 2017-10-16 o 20:05, samya pisze:
>> PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.
> Przecież śmietanka 30% też kosztuje, a trzeba jej niemało.

Spróbuj zrobić z samych 30%, bez śmietanki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


447. Data: 2017-10-16 21:58:05

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: samya <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.10.2017 o 20:45, Trefniś pisze:
> W dniu .10.2017 o 20:05 samya <s...@p...onet.pl> pisze:
>
>> W dniu 15.10.2017 o 21:49, XL pisze:
>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>
>>>> Czy i w Polsce ceny masła osiagną ten poziom?
>>>
>>> Niestety są go coraz bliższe.
>>>
>>>> Jesteście w stanie obyć się bez masła w kuchni?
>>>
>>> Ja nie. Mało tego, podwyżka ceny spowodowała u mnie wzrost ilości
>>> zużywanego w kuchni masła, zamiast jego ograniczenia. Paradoks?
>>> Coś gdzieś kiedyś mi się obiło o uszy na temat takiego ekonomicznego
>>> (czy
>>> może marketingowego) efektu dużych podwyżek cen, ale mnie to wtedy nie
>>> zajmowało. Ki diabeł?
>>>
>>> PS. I nie wliczam w ten wzrost 2 kg masła klarowanego, użytego w jednym
>>> tylko tygodniu do zalania rydzów w słoikach ?
>>>
>>>
>>>
>> Ponoc jest naukowo dowiedzione, ze w obliczu kryzysu wzrasta popyt na
>> artykuly i uslugi "zbedne", wbrew wszelkiej logice. Na towary
>> luksusowe zreszta tez, choc w mniejszym stopniu.
>> Nie pamietam jak sie to zjawisko fachowo nazywa, a nie mam czasu
>> szukac, w kazdym razie na ekonomicznej tez juz o tym ucza.
>
> Efekt (lub paradoks) Veblena.
>
>> PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.
>
> U mnie dokładnie to samo - je się więcej i wykonujemy w domu sami ze
> śmietanki.
> Weźcie pod uwagę, że masło zostało właśnie "odczarowane" (głównie USA,
> ale u nas też).
> Już nie jest niezdrowe - teraz na cenzurowanym jest wreszcie margaryna i
> tłuszcze utwardzone.
>

Jajka tez w koncu odklamali :)
Na mnie to straszenie maslem, jajkami, tluszczem zwierzecym jakos nigdy
nie mialo wplywu. Od dziecka pochlanialam jaja w ilosciach hurtowych, do
tego stopnia, ze kiedy jeszcze w mlodocianych latach mieszkalam z
rodzicami, zabronili mi konsumpcji twierdzac, ze nie beda sie
przyczyniac do mojego rychlego zawalu :)
W USA wycofanie tluszczow utwardzonych zostalo nakazane przez FDA - u
nas co prawda ludzie staja sie coraz bardziej swiadomi, ale szczerze
mowiac nie slyszalam o podobnych decyzjach, chocby ze strony
Ministerstwa Zdrowia.


@







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


448. Data: 2017-10-16 22:05:59

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trefniś <t...@m...com> wrote:
> W dniu .10.2017 o 20:05 samya <s...@p...onet.pl> pisze:
>
>> W dniu 15.10.2017 o 21:49, XL pisze:
>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>
>>>> Czy i w Polsce ceny masła osiagną ten poziom?
>>>
>>> Niestety są go coraz bliższe.
>>>
>>>> Jesteście w stanie obyć się bez masła w kuchni?
>>>
>>> Ja nie. Mało tego, podwyżka ceny spowodowała u mnie wzrost ilości
>>> zużywanego w kuchni masła, zamiast jego ograniczenia. Paradoks?
>>> Coś gdzieś kiedyś mi się obiło o uszy na temat takiego ekonomicznego
>>> (czy
>>> może marketingowego) efektu dużych podwyżek cen, ale mnie to wtedy nie
>>> zajmowało. Ki diabeł?
>>>
>>> PS. I nie wliczam w ten wzrost 2 kg masła klarowanego, użytego w jednym
>>> tylko tygodniu do zalania rydzów w słoikach ?
>>>
>>>
>>>
>> Ponoc jest naukowo dowiedzione, ze w obliczu kryzysu wzrasta popyt na
>> artykuly i uslugi "zbedne", wbrew wszelkiej logice. Na towary luksusowe
>> zreszta tez, choc w mniejszym stopniu.
>> Nie pamietam jak sie to zjawisko fachowo nazywa, a nie mam czasu szukac,
>> w kazdym razie na ekonomicznej tez juz o tym ucza.
>
> Efekt (lub paradoks) Veblena.
>
>> PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.
>
> U mnie dokładnie to samo - je się więcej i wykonujemy w domu sami ze w
> śmietanki.
> Weźcie pod uwagę, że masło zostało właśnie "odczarowane" (głównie USA, ale
> u nas też).
> Już nie jest niezdrowe - teraz na cenzurowanym jest wreszcie margaryna i
> tłuszcze utwardzone.
>

U mnie nigdy masło nie było ,,zaczarowane", podobnie jak i jajka, które w
opiniach ,,naukowców" oto, ku mojemu ubawowi, nagle odzyskały pozytywy...
Jedliśmy masło i jajka zawsze.
Zawsze wiedziałam, że te antymaślane i antyjajeczne kampanie to
marketingowa ściema lobbystów, zresztą całymi latami tu prezentuję ten
pogląd.
Niestety, na chemoutwardzoną olejową masę klientów nigdy nie brakło, więc
jak skuteczne były te ściemy, widać - sklepy do dziś są wręcz naszpikowane
tym smarem (tak my nazywamy to coś, co uporczywie naśladuje masło, choć
przeciez nie powinno - no skoro masło jest takie bleiwogle, powinno się
lansować nową-inną formułę smaku i konsystencji, nie?).
Margaryny z zasady nie kupuję, no dobra, kilka razy w życiu tę ,,z
Murzynkiem" lub ,,Kasię" kupiłam do pieczenia ciasta. Zawsze wolałam nie
zjeść wcale masła niż jeść margarynę.
No, ale miałam też kochanego Teścia, który wiele spraw z produkcji żywności
(i nie tylko jej) mi tłumaczył.
Dzięki, Tato!

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


449. Data: 2017-10-16 22:18:05

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

samya <s...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 16.10.2017 o 20:45, Trefniś pisze:
>> W dniu .10.2017 o 20:05 samya <s...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>> W dniu 15.10.2017 o 21:49, XL pisze:
>>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>>
>>>>> Czy i w Polsce ceny masła osiagną ten poziom?
>>>>
>>>> Niestety są go coraz bliższe.
>>>>
>>>>> Jesteście w stanie obyć się bez masła w kuchni?
>>>>
>>>> Ja nie. Mało tego, podwyżka ceny spowodowała u mnie wzrost ilości
>>>> zużywanego w kuchni masła, zamiast jego ograniczenia. Paradoks?
>>>> Coś gdzieś kiedyś mi się obiło o uszy na temat takiego ekonomicznego
>>>> (czy
>>>> może marketingowego) efektu dużych podwyżek cen, ale mnie to wtedy nie
>>>> zajmowało. Ki diabeł?
>>>>
>>>> PS. I nie wliczam w ten wzrost 2 kg masła klarowanego, użytego w jednym
>>>> tylko tygodniu do zalania rydzów w słoikach ?
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Ponoc jest naukowo dowiedzione, ze w obliczu kryzysu wzrasta popyt na
>>> artykuly i uslugi "zbedne", wbrew wszelkiej logice. Na towary
>>> luksusowe zreszta tez, choc w mniejszym stopniu.
>>> Nie pamietam jak sie to zjawisko fachowo nazywa, a nie mam czasu
>>> szukac, w kazdym razie na ekonomicznej tez juz o tym ucza.
>>
>> Efekt (lub paradoks) Veblena.
>>
>>> PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.
>>
>> U mnie dokładnie to samo - je się więcej i wykonujemy w domu sami ze
>> śmietanki.
>> Weźcie pod uwagę, że masło zostało właśnie "odczarowane" (głównie USA,
>> ale u nas też).
>> Już nie jest niezdrowe - teraz na cenzurowanym jest wreszcie margaryna i
>> tłuszcze utwardzone.
>>
>
> Jajka tez w koncu odklamali :)
> Na mnie to straszenie maslem, jajkami, tluszczem zwierzecym jakos nigdy
> nie mialo wplywu. Od dziecka pochlanialam jaja w ilosciach hurtowych, do
> tego stopnia, ze kiedy jeszcze w mlodocianych latach mieszkalam z
> rodzicami, zabronili mi konsumpcji twierdzac, ze nie beda sie
> przyczyniac do mojego rychlego zawalu :)

Moi mi nie zabraniali. Takoż i masła.
I smalcu. Mniam :-)

> W USA wycofanie tluszczow utwardzonych zostalo nakazane przez FDA - u
> nas co prawda ludzie staja sie coraz bardziej swiadomi, ale szczerze
> mowiac nie slyszalam o podobnych decyzjach, chocby ze strony
> Ministerstwa Zdrowia.

Polacy w związku ze swoją historią (wojna, 50 lat komuny, kartki itp.) są
bardzo wyczuleni na zabranianie szczególnie w sprawach bytowych. Sami
powinni wiedzieć, co jeść. Możemy wiedzieć my - może każdy. Margaryny, po
okresie wślizgiwania się na rynek swoją niską ceną, po uzyskaniu akceptacji
klientów już dawno osiągnęły cenę masła (za komuny były zaledwie jego tanim
zamiennikiem, stosowane z braku laku i na biednej wsi), więc to nie cena
masła skłania do konsumpcji tego smaru, a głupota.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


450. Data: 2017-10-16 22:22:13

Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: samya <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.10.2017 o 21:50, XL pisze:
> samya <s...@p...onet.pl> wrote:
>> W dniu 15.10.2017 o 21:49, XL pisze:
>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>
>>>> Czy i w Polsce ceny masła osiagną ten poziom?
>>>
>>> Niestety są go coraz bliższe.
>>>
>>>> Jesteście w stanie obyć się bez masła w kuchni?
>>>
>>> Ja nie. Mało tego, podwyżka ceny spowodowała u mnie wzrost ilości
>>> zużywanego w kuchni masła, zamiast jego ograniczenia. Paradoks?
>>> Coś gdzieś kiedyś mi się obiło o uszy na temat takiego ekonomicznego (czy
>>> może marketingowego) efektu dużych podwyżek cen, ale mnie to wtedy nie
>>> zajmowało. Ki diabeł?
>>>
>>> PS. I nie wliczam w ten wzrost 2 kg masła klarowanego, użytego w jednym
>>> tylko tygodniu do zalania rydzów w słoikach ?
>>>
>>>
>>>
>> Ponoc jest naukowo dowiedzione, ze w obliczu kryzysu wzrasta popyt na
>> artykuly i uslugi "zbedne",
>
> Ale moje masło nie jest zbędne!
> :-))

Tak jak i moje :)
Zbedne w cudzyslowie, dla kazdego oznacza to cos innego - jedni gromadza
szminki i klejnoty, inni zajadaja sie maslem :)
Mialam na mysli ogolem produkty, ktore nie sa artykulami pierwszej potrzeby.

>
>
>> wbrew wszelkiej logice.
>
> Akurat logika wzrostu popytu na ,,zbędne" w obliczu kryzysu jest wg mnie
> bardzo konkretna. Zbędne jest synonimem nadmiaru; niemożność skonsumowania
> stanu posiadania z powodu tego nadmiaru jest synonimem luksusu.
> I oto zbliża się kryzys -- > za chwilę może nie być nas stać na podstawowe
> rzeczy -- > póki na cokolwiek nas stać, zaznajmy zbednego (czyt. luksusu),
> ponieważ i tak wszystko za chwilę możemy stracić. Bawmy się i kupujmy tak,
> jak nigdybyśmy tego nie robili w okresie stabilizacji. Gromadźmy
> wspomnienie luksusu na zły czas, bo tylko ono może nam pozostać.

Zapewne podswiadomosc tak wlasnie podpowiada.
Paradoks w moim przypadku polega na tym, ze choc wiele rzeczy drozalo i
potrafilam sobie ich bez zalu odmowic lub znalezc zamiennik, to z maslem
mnie opetalo i zuzywam go ze trzy razy wiecej niz zwykle.. :)


>
>> Na towary luksusowe
>> zreszta tez, choc w mniejszym stopniu.
>> Nie pamietam jak sie to zjawisko fachowo nazywa, a nie mam czasu szukac,
>> w kazdym razie na ekonomicznej tez juz o tym ucza.
>
> ,,Już"?
> :-)
> To zjawisko stare jak handel. Ja słyszałam o tym już w dzieciństwie, a w
> młodości zaznałam go sama w tzw. stanie wojennym. Mówię oczywiście j.w.,
> czyli w aspekcie dóbr materialnych.

Juz.
Zjawisko moze i znane od wiekow, jednak kiedy 15 lat temu konczylam AE,
to na uczelni nikt o tym nie slyszal.. Teraz niesmiale wzmianki sie
ponoc pojawiaja.


>
> Jednak istnieje bardziej uniwersalne, bo wykraczające poza ekonomię
> zjawisko, równie dawno towarzyszące cywilizacji - polegające na nagłym
> masowym wzroście konsumpcji (wszelkiej) i nagłym masowym zaniku wszelkich
> norm moralnych - vide pozbawione hamulców ekonomicznych i moralnych
> zachowanie ludzi wobec śmierci i apokalipsy - ,,Dżuma zniosła sądy
> wartościujące." - vide ,,Dżuma" Camus'a.
>
> O matko - ale się rozanalogizowałam :-))
>
>
>> @
>>
>> PS. z maslem mam dokladnie to samo, w koncu zaczelam je robic sama.
>>
>>
>
> I to wychodzi taniej? Lub mniej go wtedy konsumujecie? Chyba nie.
>
Z pewnoscia drozej, za to mozna ciekawie kombinowac ze smakami :)
Zreszta smietane i tak zawsze mam w domu, ale ilez mozna wypic kawy,
zupy tez nie wszystkie ze smietana wspolgraja, wiec skonczyl sie problem
co zrobic z ewentualnym nadmiarem.


@







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 44 . [ 45 ] . 46 ... 56


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mięso puchnie
sliwki - biały osad
Przepraszam Ewę FEniks!
Gotowanie - wiedza czy sztuka ?
Olej palmowy zabija... także głodem!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »