Data: 2005-02-11 15:25:51
Temat: Re: Mielone
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <m...@c...net>,
Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:
> Dnia Fri, 11 Feb 2005 15:07:15 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Wladyslaw Los*, w
> wiadomości news:<news:wlalos-9003D9.15071511022005@newsfeed.one
t.pl> zawarł,
> co następuje:
>
> >> Moja wiedza dotyczy smażenia na olejach, w bardzo wysokich temperaturach.
> > Jak wysokich?
>
> Jako przykład na wykładzie podano nam smażenie na głębokim tłuszczu np.
> faworków, wykład prowadziła kobieta, więc uznała chyba za oczywiste, że
> wiemy o co chodzi. Niestety ja się w tej materii nie wyznaję.
Tłuscze wytrzymują rozmaite temperatury zanim się zaczną rozkładać
wytwarzając potencjalnie szkodliwe substancje. Trzeba sprawdzać jaką
temperaturę dany tłuszcz wytrzymuje i jeżeli ktoś się boi, to jej nie
przkraczać, a w razie czego dobrać tłuszcz bardziej odporny na wysokie
temperatury. Ponadto potencjalna szkodliwość produktów rozkładu nie
znaczy jeszcze, że są one toksyczne. Np. wg. Małej encyklopedii
medycyny, substancje toksyczne to są substancje wywołujące zatrucie,
inaczej po prostu trucizny, a stopień toksyczności określa się m.in
dawką śmiertelną. Cytuję "pojęcie trucizny bardziej związane jest z
ilością niż z rodzajem substancji".
Władysław
|