zwiazku odpowiedzialne sa dwie osoby. I
> jak sobie nie przemyslisz, dlaczego sie nie udalo, to skonczysz jak moj
> byly, ktory sie wlasnie drugi raz rozwodzi.
>
> Margola
Wiesz tylko że ja to wiem i rozumiem - szkoda że tylko ja ;-( al;e jeszcze
walczę
Pozdrawiam
Marek