Data: 2009-04-11 21:01:05
Temat: Re: Moje wędzonki :-) Re: Potrawy Wielkanocne
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1wbe3wy4iq7q6$.xeo1to14k3e2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 11 Apr 2009 22:04:16 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > Użytkownik "czeremcha " <c...@g...pl> napisał w
wiadomości
> > news:grqsd2$lve$1@inews.gazeta.pl...
> >> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> >>
> >>> Witaj! Nie zazdrość, zrób to samo.
> >>
> >> Nie da rady. Tutaj nie dostanę połowy tego, co byłoby do takiej
> > "produkcji"
> >> potrzebne. A w końcu - na pewno nie dostanę drewna do wędzenia.
> >>
> >> No i gdybym uruchomiła wędzarnię, miałabym pewnie na głowie straż
pożarną
> > i
> >> gardai /policję/ nasłanych przez sąsiadów. Ze strachu, że dzieje się
coś
> >> złego. To kraj "bezwędzonkowy". Fakt - peklowane mięso kupię na każdym
> > kroku,
> >> ale mogę je co najwyżej ugotować albo upiec.
> >>
> >> Ania
> >
> > Co to za kraj? Można kupić brytyjskiej produkcji wędzarnię i dropsy
> > drewniane do jej generatora dymu - za niewielkie pieniądze. Dropsy z co
> > najmniej pięciu gatunków drewna Dropsy ładuje się w magazynek - wypali
się
> > jeden spada następny. W Polsce była taka za 1700zł. czyli około 400
funtów.
>
> No ale przeciez pisze, że nie może zadymiać - oni tam nienawykli, a to
> jednak i widok, i smrodek :-)
Grillować też nie może? Wędzenie to taki rodzaj ghrillowania "na zaś"...
|