From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Najbardziej wstretne danie
Date: Wed, 11 Apr 2001 22:38:47 +0100
Organization: Home
Lines: 30
Message-ID: <t...@4...com>
References: <3...@n...onet.pl>
Reply-To: K...@h...fsnet.co.uk
NNTP-Posting-Host: modem-9.hawaii.dialup.pol.co.uk
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news6.svr.pol.co.uk 987025549 18669 62.137.62.9 (11 Apr 2001 21:45:49 GMT)
NNTP-Posting-Date: 11 Apr 2001 21:45:49 GMT
X-Complaints-To: a...@t...net
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.ast
ercity.net!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!diablo.theplanet.ne
t!news.theplanet.net!newspost.theplanet.net!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:49448
Ukryj nagłówki
On 11 Apr 2001 21:36:47 +0200, <n...@m...ch> wrote:
>Nie wiem czy byl juz taki temat??
>
>Kiedys z przyjacielem probowalismy wymyslic najwstretniejszy jadlospis.
>Czernina, plucka na kwasno... Juz nie pamietam co jeszcze tam bylo. Jako
>wariant miesny byla chyba jagniecina w sosie mietowym.
>Czy okolicznosci zmusily was kiedys do zjedzenia czegos co z trudem przeszlo
>wam przez gardlo i czego zalujecie???
>
>hej!
>Kalina
protestuje przeciw sosowi mietowemu jako ohydzie!! Jagniecinie
sie nie sprzeciwiam, ale sos mietowy - wara od niego! Kocham go!
A galaretke jeszcze bardziej.
raz musialam jesc (bo nic nie bylo, pod namiotem, w deszczu)
zimny ryz z zimnym smalcem ze skwarkami. Smalec byl w kupie,
zrobil z ryzu koltun i bylo to straszne.
W Nigerii dostalam na przyjeciu cos w ciescie, katem oka , jak
juz lecialo do geby zobaczylam z tego ciasta (smazonego w
glebokim tluszczu) wystajaca szczecine. Byla to swinska skora,
gotowana, w slodkim ciescie nalesnikowopodobnym... stanelo mi w
gardle, ale udalo mi sie wtloczyc to cudo do wieczorowej
torebki...
Krysia
K.T. - starannie opakowana
|