Data: 2016-12-06 18:10:31
Temat: Re: Niemcy robią zapasy.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 6 Dec 2016 16:05:34 +0100, stefan napisał(a):
> W dniu 2016-11-28 o 10:52, Ikselka pisze:
>> Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>> A już nawet nie chcę myśleć, co przywlekli ze sobą do Europy imigranci z
>> Afryki i Syrii w liczbie (jak dotąd) już ponad 1 200 000. Nikt ich nie
>> bada, nikt ich nie szczepi, nikt niczego nie jest w stanie stwierdzić na
>> temat ich historii zdrowotnej, ani na temat zachowania się w naszej
>> populacji obcych dla niej szczepów bakterii i wirusów. A polio w Afryce
>> szaleje. Żeby tylko polio - niedawno szalała gorączka krwotoczna.
>>
>>
> Pamiętasz jak za Gierka nasi budowlańcy jeździli na rurę do Oranienburga
> i na inne wielkie budowy w ZSRR? A pamiętasz co przywozili z sobą?
> Oprócz pralek dywanów itp? Przypomnę ci - takie męskie (no, nie tylko,
> damskie też) "katarki" Za cholerę nie poddawały się klasycznemu
> leczeniu. Tzw syberyjski syf był cholernie odporny (no bo radziecki!!!).
> Po kilku latach znaleźli kombinację leków ale wieść gminna niesie, że u
> Tunguzów nad Bajkałem jest już nowa odmiana (o lekoodpornej gruźlicy nie
> wspomnę)
> Jak w 75 jechałem do Mongolii - zaliczyłem komplet szpryc razem równe
> 13!!! TRZYNASCIE!!! Łącznie z żółtą febrą która w Mongolii nie
> występuje. Ale w Instytucie Chorób Tropikalnych w Gdyni nie było zmiłuj
> się - ramię, pośladek, drugie ramię, drugi półd... A potem gorączka,
> wymioty.
> pozdr
Miło, że rozumiesz, o czym piszę.
|