Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Smok Eustachy <s...@s...prv.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Date: Sun, 07 Oct 2007 15:30:56 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 69
Message-ID: <feamj1$dp2$1@news.onet.pl>
References: <fdd3vl$qa9$1@nemesis.news.tpi.pl> <fdq9sl$7eb$1@news.interia.pl>
<fdu9jt$h26$2@news.onet.pl> <1...@4...net>
<x...@n...onet.pl>
<w...@4...net> <fe12m9$f9l$1@news.onet.pl>
<fe2007$jkc$1@achot.icm.edu.pl> <fe34co$pru$1@news.onet.pl>
<fe363f$m44$1@nemesis.news.tpi.pl> <fe3m7g$lab$4@news.onet.pl>
<fe4ovp$iia$1@atlantis.news.tpi.pl> <fe4qah$nkp$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fe4rg9$qck$5@atlantis.news.tpi.pl> <fe5dct$p9h$1@news.onet.pl>
<fe5dvm$hr4$1@achot.icm.edu.pl> <fe5far$usa$1@news.onet.pl>
<fe5fjs$usa$4@news.onet.pl> <fe5gj6$hr1$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fe5rp3$dsb$1@news.interia.pl> <fe6657$2be$1@news.onet.pl>
<fe7e2b$cs0$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: chello087207215094.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1191763361 14114 87.207.215.94 (7 Oct 2007 13:22:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 7 Oct 2007 13:22:41 +0000 (UTC)
X-Sender: kPeHTuoHdEXiFH7V3AG6nBfyDA9GPwC0scYs3KmjGf4=
In-Reply-To: <fe7e2b$cs0$1@atlantis.news.tpi.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:92891
Ukryj nagłówki
Lolalny Lemur pisze:
> Smok Eustachy pisze:
>
>> Jakie znowu rozmawianie?
>> Nie fundnął mu rejsu tez. Chyba o ten rejs się rozchodzi?
>>
>> 1. Rejs taki to nie byle jaki wyjazd, ale wyprawa życiowa.
>> O to tu chodzi. To nawet nie są jakieś wczasy, jakich wiele.
>>
>> Czemu ojciec jak już fundował to mężowi nie zafundował?
>
> Jakbyś przeczytał wątek to byś wiedział.
>
Te kilka wykrętów przejrzałem. Żałosne
>> 3. Tym bardziej, jeśli się pojawia termin "życie z miesiąca na miesiac"
>
> Nie pojawia się. Przynajmniej nie w kontekście moich rodziców.
Pojawiło się :-).
Ja bym nie przepuścił 20 000 żyjąc z miesiąca na miesiąc - bo to jest
niezbędna strategiczna rezerwa, której, jak pisałaś, nie masz.
>
>> 4. Rozumiem też, że cała kasę za bilety ojciec wykłada ze swojej
>> gotowizny, a nie są to aktywa, które przepadną?
>
> No. I co z tego wynika?
>
Bo jeśli ma jakieś promocje itp, to te środki przepadłyby. I wtedy sie
mówi: mam bonusa X trzeba wykorzystać.
Natomiast jeśli ma swoje środki to może nimi zadysponować w dowolny, w
tym też bardziej przemyślany sposób.
>> Trzeba przestrzegać zasad. Mądrości ludowej a nawet baśniowej. Jak
>> król zapomni zaprosić wróżkę na chrzciny czy tam coś córeczki - wielka
>> zadyma.
>
> Średniowiecze, panie, to tak około 1450 się skończyło...
To w średniowieczy teściów się podaje w ścisłej czołowce przyczyn
statystyki rozwodów, czy teraz?
>> Faworyzowanie kogoś czy to w rodzinie na zasadzie jeden bachor jeździ
>> na wakacje do Hiszpanii a drugi do cieci do Kłobucka zawsze się kończy
>> fatalnie. Podobnie destrukcyjnie kończy się faworyzowanie córeczki
>> kosztem zięcia. Itp.
>
> No, ale nie zdarza się to na co dzień tylko niezwykle rzadko (pierwszy
> raz). Zazwyczaj oboje dostajemy po d... ;)
>
No i po co?
>> 2. Chodzi o to, ze takich propozycji si.ę zupełnie nie stawia, bo to
>> bez sensu. Co ma niby ten mąż powiedzieć? Żeby nie jechało bo mu
>> przykro? Zgodzi się ale swoje odczuje.
>
> Ja rozumiem, ale ta metodą to przecież żadne z nas nigdy nic bez
> drugiego nie zrobi... ?
Zrobi zrobi. Nie każdy wyjazd jest tak kosmicznym szarpnięciem środków.
>
> LL
>
--
Smok Eustachy: GG 3736361
http://katolik.protestanci.org
http://soplandia.prv.pl
|