Data: 2016-03-05 21:46:27
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-03-05 20:59, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:56db3351$0$22832$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 05.03.2016 o 20:19, Pszemol pisze:
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:1oqjvsd0rivux.yhisr75k45cc.dlg@40tude.net...
>>>> "Bezoczność" kiełbasy to znak czasów, kiedy nic nie jest tym, czym być
>>>> powinno - "kiełbasa" dziś to odpadki rzeźne i hydrolizat białkowy z
>>>> soi.
>>>>
>>>> Robię kiełbasę po to, aby oczka były, bo tylko taka ma prawo do swej
>>>> nazwy.
>>>
>>> Ludzie się dziś masowo boją tłuszczu w jedzeniu. Niestety.
>>
>> Widzę, że oboje z XL nie zauważyliście, że mówimy tu o doświadczeniach
>> i emocjach (odrazach) z dzieciństwa. U XL mnie to nie dziwi, bo tylko
>> czeka na okazję, by komuś dopiec, ale u Ciebie się nie spodziewałam.
>
> Ewa - doświadczenia z dzieciństwa tu opisywane splatają się
> z tymi z obecnych czasów - a dopiec nikomu skórki nie zamierzam.
> Lubię dopieczoną samemu wcinać, więc jak Ty nie lubisz to daj mi swoją ;-)
Ewo, a nie oddaj skóry darmo!!!
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|