Data: 2016-03-05 22:14:40
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 05.03.2016 o 22:06, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:56db4930$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 05.03.2016 o 21:53, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:56db4532$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 05.03.2016 o 20:04, Pszemol pisze:
>>>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>>>> news:56db2226$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>> Ja też w dzieciństwie lubiłem szynkę konserwową. Część powodów
>>>>>>>>> mojego
>>>>>>>>> lubienia pamiętam do dzisiaj -- w takim kwadratowym plasterku
>>>>>>>>> nie było
>>>>>>>>> widać, że to kawałek świni. W szynkach tradycyjnych z tamtego
>>>>>>>>> okresu
>>>>>>>>> przeszkadzała mi dwucentymetrowa otoczka tłuszczu. Brrr, tego
>>>>>>>>> to ja nie
>>>>>>>>> znosiłem! Teraz aż tak tłustych wędlin się nie widuje, pod tym
>>>>>>>>> względem
>>>>>>>>> nastąpiła duża poprawa.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Tak. Cały tłuszcz z otoczki został wprasowany w "szyneczkę".
>>>>>>>
>>>>>>> Mniam, mniam - może dlatego taka dobra?
>>>>>>> I ten mniam, mniam słony rosołek w postaci galaretki!
>>>>>>
>>>>>> A w tej galaretce to pewnie i żelatyna znalazła swoje miejsce. ;)
>>>>>
>>>>> Może, ale niekoniecznie... przecież wystarczy że długo gotowali
>>>>> i miała z czego się żelatyna sama zrobić w takim kotle...
>>>>
>>>> Ale po co tu dużo filozofować? Wszystko bardzo łatwo sprawdzić w
>>>> dzisiejszych czasach, bez wychodzenia z domu. I galaretkę, i soję:
>>>> https://dodomku.pl/produkt/25490/5900244010009/Kraku
s_szynka_konserwowa_puszka.html
>>>>
>>>
>>> No popatrz... taka dobra pewnie przez tą soję w puszcze!
>>> Trzeba tą spróbować kiedyś:
>>> https://dodomku.pl/produkt/33271/5900562446146/Sokol
ow_Szynka_konserwowa_Premium.html
>>>
>>> Nie ma soi :-
>>
>> Soję zdaje się akceptujesz, ale nie wiem, jak tę żelatynę przeżyjesz. ;)
>
> Soję mniej akceptuję od żelatyny, odkąd dowiedziałem się
> od zapoznanych na pl.soc.wegetarianizm wegetarian, że soja
> zawiera fitoestrogeny - a tych chyba żaden facet w diecie
> jakoś specjalnie nie pragnie?
Hm, u nas jest to sprawa dość powszechnie znana od dłuższego czasu.
> Być może źle robię, ale od
> tamtego czasu przestałem jeść pasztety 'z Kogutkiem' bo
> soją nafaszerowane - a takie france dobre som!!! ;-)))
Myślę, że robisz dobrze, nie tylko ze względu na soję.
Ewa
|