Data: 2007-07-11 09:50:22
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomoc
Od: jun_dymek <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jotte pisze:
> W wiadomości news:f70seu$gcg$1@inews.gazeta.pl jun_dymek
> <j...@i...pl> pisze:
>
>> Moja mama jest chora na nowotwór złośliwy. Lekarze przestali ją już
>> leczyć, bo nie widzą szans na wyleczenie.
>> Czy zna ktoś jakieś niekonwencjonalne metody leczenia, leki -
>> najlepiej sprawdzone, cokolwiek. Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem już
>> gdzie szukać.
> Swego czasu toczyłem walkę o czyjeś życie w sytuacji, kiedy nowotwór był
> nieoperacyjny (obejmował m.in. kręgosłup w części lędźwiowej). Rokowania
> po operacji (otwarcie i zamknięcie bez jakichkolwiek innych czynności)
> były ~3 tyg życia.
> Został zastosowany (intensywnie) preparat Tołpy, wspierający odpornośc
> organizmu "(tabletki).
> Walka została przegrana, ale czas życia wyniósł jeszcze ponad 1,5 roku,
> z czego ogromna większość w znacznym komforcie i sprawności, w tylko
> ostatnie kilkanaście dni w stadium terminalnym.
> Nie wiem jaki wpływ na taki rozwój wydarzeń miało stosowanie tego
> preparatu i nie mam zamiaru o tym dyskutować. Pewne jest tylko, że
> lekarz sie mylił.
> Po prostu podaję informację.
>
Czy mogłabym prosić o dokładniejsze informacje na temat tego preparatu?
Ewentualnie o wskazanie w sieci tych konkretnych taletek, które zażywała
ta osoba. Z góry dziękuję.
--
Monika Urbanowicz
|