Data: 2011-12-09 14:18:23
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"medea" <x...@p...fm> wrote in message
news:jbss63$dk5$4@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2011-12-08 15:15, Iwon(K)a pisze:
>>
>> A mowiac o degeneracji ludzkiej dajac wiecej praw zwyrodnialcowi niz
>> ofierze, jest jakims nieporozumieniem.
>> Bo taki wydzwiek byl w Twoim stwierdzeniu, ze chec odwetu jest
>> degeneracja spoleczna.
>
> W którym miejscu daję więcej praw zwyrodnialcowi niż ofierze? Możesz mi to
> jakoś sensownie uargumentować?
"""No bo niestety kara śmierci jako forma
>> odwetu ze strony poszkodowanych jest w ogóle oznaką degeneracji
>> ludzkiej."""
jest dosc dziwne, zeby o degeneracji mowic w momencie kiedy komus zrobiono
straszna
krzywde, a chec odwetu (czy cokolwiek wtedy rodzina ofiar/ofiara czuje)
jest uznana przez Ciebie w tym momencie za oznake degeneracji ludzkiej.
To tak jakby ofiara teraz miala sie "wstydzic", ze posiada owa chec, i uznac
siebie ze powinna wzniesc sie na wyzyny anielskie, bo jesli czuje jakies
negatywne emocje staje sie degeneratem ludzkim. Zestawienie degeneracji
ludzkiej do odczuc rodziny/ofiary jest nieporozumieniem.
>
>
> Poza tym zacznijmy od tego, że ja nie jestem zdecydowaną przeciwniczką
> kary śmierci. Nie podoba mi się tylko Twój sposób argumentacji.
nie podoba ci sie, bo?
i,.
|