Data: 2004-10-26 07:00:26
Temat: Re: O pizzy jeszcze... hint technologiczny
Od: "ewasilewska" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:clj5ou$6ub$1@213.17.234.82...
> Hej,
>
> Jak wiadomo dobra pizzę zawsze można ulepszyć (albo nawet zepsuć ;) ), no
i
> tak sie ostatnio wziąłem za myślenie czym pieczenie w piekarniku sie różni
> od pieczenia w tradycyjnym piecu do pizzy. No i wyszło mi, ze większośc z
> nas amatorów kładzie ciasto na blaszkę (nierozgrzaną), po czym blaszkę
> wkłada do piekarnika (niechby i bardzo rozgrzanego) i mija pewnikiem
minutka
> albo i dwie nim blacha rozgrzeje sie na tyle by zacząl się spód pizzy piec
> (gdy tym czasem góra juz sie piecze ostro).
>
> Tymczasem w tradycyjnym piecu pizzowy placek "rzuca" sie na GORĄCĄ blachę
> więc ciasto jest "atakowane" ze wszystkich stron.
>
> Droga "od pomysłu do przemysłu" była krótka i ostatni cykl produkcyjny
> zmieniłem nieco. Blaszka (ta "normalna", która jest na wyposażeniu
> piekarnika) nagrzewała się razem z piekarnikiem. Gdy piekarnik osiągnął
> temperaturę wyjąłem blaszkę, "rzuciłem" na szybko ciasto (czysty placek
bez
> dodatków) i wsadziłem ją z powrotem do piekarnika na 3-4 minuty. Potem
> wyjąłem ciasto na moment, w miarę szybko nałożyłem co trzeba i jeszcze na
> 6-8 minut do piekarnika.
>
> Nie mam za bardzo punku odniesienia bo tym razem po raz pierwszy robilem
> pizzę na skrajnie cienkim cieście ale jak na mój gust wyszło ekstra (o ile
> było to w jakiejś części zasługą innego sposobu pieczenia).
>
> Moze się komuś przyda ta uwaga - w przypadku eskperymentów zwracam tylko
> uwagę na konieczność zachowania ostrożności przy manewrowaniu gorąca
blachą.
>
> Ktoś tu bodajże kiedys pisał o pieczeniu pizzy na cegłach umieszczonych w
> piekarniku - to moje to chyba taka trochę uproszczona wersja owego.
>
> brow(J)arek pozdrawia pizzo-maniaków
> hej dajcie mi przepis na dobre ciasto do pizzy
>
|