Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!m33g2000vbi.googlegroups.com!not-for-mail
From: darr_d1 <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: O zdradach tomy napisano...
Date: Sun, 16 May 2010 18:01:36 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 49
Message-ID: <0...@m...googlegroups.com>
References: <8...@c...googlegroups.com>
<hsq007$30ja$1@news.mm.pl>
<f...@o...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 83.20.240.244
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1274058096 8619 127.0.0.1 (17 May 2010 01:01:36 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 May 2010 01:01:36 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: m33g2000vbi.googlegroups.com; posting-host=83.20.240.244;
posting-account=QWw1EgkAAAA80Hy0O3aGXuRAosN_G8wm
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; en-US) AppleWebKit/532.5
(KHTML, like Gecko) Chrome/4.1.249.1064 Safari/532.5,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:541893
Ukryj nagłówki
On 17 Maj, 02:10, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
>
> I nie pierdol mi tu proszę, że pierdoli ktoś kto o czymś pisze z nieco
> innego punktu widzenia niż Twój (szerszego, bardziej wielowymiarowego
> i pod nieco innym kątem) ... ;-)
>
A tak, żeby nie było ...
Dopowiem jeszcze (cobyś sobie nie pomyślał, że odpowiadając Tobie w
podobnym tonie, w jakim Ty zwróciłeś się do mnie, chciałem Cię jakoś
szczególnie mocno obrazić), dla lepszego zrozumienia mojego
stanowiska.
Twoje, i nie tylko zresztą Twoje, stwierdzenie że __zdrada jest zdradą
i kropka__ jest dla mnie tylko i wyłącznie sloganem. Podobnym
sloganem do, na przykład: "facet to świnia (a baby som gupie)",
"miłość jest ślepa", itd. Są to tylko hasła, slogany - pomimo, że mogą
czasami zawierać w sobie dużo prawdy.
Zauważ proszę, że są ludzie (związki), którzy przebaczają partnerowi
bądź partnerce zdradę. Albo wręcz uważają, że to oni sami przyczynili
się w jakiś sposób do tego, że zostali zdradzeni. Pomijam już takie
"rewolucyjne" hasła, jak to kiedyś w kiosku na okładce gazety
przeczytałem, że "seks za pieniądze to nie zdrada".
Jeżeli chodzi o moje stanowisko w sprawie zdrady - ja nigdy nie
zdradziłem żadnej ze swoich partnerek i, na dzień dzisiejszy, nie
wyobrażam sobie abym mógł (chciał) kiedykolwiek zdradzić swoją żonę.
Nie wiem też, czy byłbym w stanie zdradę wybaczyć.
To są jednak, cb, dwie zupełnie różne sprawy. Potępienie zdrady jako
czynu złego i nieetycznego to jedno, a próby zrozumienia powodów zdrad
i motywów kierujących osobami zdradzającymi to drugie. Spójrz tylko
wkoło, do jak wielu zdrad wciąż dochodzi. Czy Ci wszyscy ludzie
naprawdę są aż tacy źli, zepsuci?
Pozdrawiam,
darr_d1
|