Data: 2006-01-24 00:19:32
Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Xena" <t...@l...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości:9...@4...co
m,
Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> napisał(a):
> Też wychodzę z założenia, że dziecko należy uczyć od małego, iż
> rodzice mają prawo mieć czas _dla siebie_ - razem i każde z osobna. I
> od tego IMO należy wychodzić, jeśli chodzi o imprezowanie domowe -
> chciałabym, by moje dziecię właśnie tak się zachowywało w
> przyszłości...
>
> Agnieszka (osoby, które u mnie imprezowały proszę o wyrozumiałość w
> odniesieniu do powyższych - małe ma dopiero 2 lata z czteromiesięcznym
> kawałkiem, więc dopiero jest wdrażane)
Nocotyyyy. Fajowa jest. Nawet czipsy gościom daje. Nie narzuca się
specjalnie, poogląda co ciekawego w okolicy i wyłącza się z rozmowy. W sumie
gdyby nie to, że mamusia znika na jakiś czas, to nie wiadomo byłoby kiedy
Ada zasypia i czy na pewno jest połozona spać - bo może ja ktoś uprowadził,
a nikt nie zauważył nagłej zmiany.
Może przesadziłam w opisie - nie wiem jak jest to u Was bez gości, ale
dziecko masz grzeczne. Przynajmniej w tej kwestii.
pozdrawiam
Tatiana
--
W każdym dobrym małżeństwie istnieje "żelazna racja miłości",
której nie wolno naruszyć
/Agnes Fin/
|