Data: 2010-06-13 23:55:38
Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Cze, 00:52, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > Czy Ty w to naprawdę wierzysz, w to z tymi połówkami? Ale w miłość od
> > pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
>
> Cóż, mam przeczyć temu, co mam? Po to, aby Cię zadowolić?
Skądże. :)
Mimo wszystko, nie odważyłbym się jednak będąc na Twoim miejscu
lansować na grupie niby-naukowej teorii dwóch połówek. Dla mnie po
prostu coś takiego nie istnieje, jeżeli nawet od początku partnerzy są
do siebie względnie dopasowani. Owszem zdarza się że z jednymi ludźmi
dogadujemy się bardziej, z innymi mniej ale praktycznie zawsze odbywa
się to mniejszym lub większym kosztem przynajmniej jednego z
partnerów. Jeżeli nawet określenie "koszt" nie jest tu zbyt trafne, to
wchodzą w grę rozmaite, wspólnie wypracowane standardy. No nie ma tak,
choćbyś nawet miała milion powodów aby uważać inaczej, że od razu jest
ładnie i pięknie, tak od pierwszej chwili. Można co najwyżej trafić na
bardzo uległego, tolerancyjnego i wyrozumiałego partnera, który z
biegiem czasu i przy wkładzie własnej pracy w lepsze poznawanie tej
swojej "połówki" ma możliwość jeszcze bardziej się do niej dopasować.
Tak ja to widzę i tak rozumiem i choćbyś nawet bardzo chciała się ze
mną nie zgodzić w tej kwestii, ja i tak swoje wiem. ;)
k.
|