Data: 2010-06-14 09:51:04
Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Cze, 02:16, glob <r...@g...com> wrote:
> [ ... ]
> Neurobiologia mówi coś podobnego do poetyckiego określenia,
> że oczy są oknami duszy_pozwalające zajrzeć w nasze najbardziej
> intymne uczucia. Ujmując to dokładniej, w oczach znajdują się wypustki
> nerwowe, które prowadzą bezpośrednio do struktury mózgowej
> odgrywającej kluczową rolę w empatii i dopasowywaniu emocji, a
> mianowicie do okolicy oczodołowej kory przedczołowej.
>
Co wcale nie znaczy, że ów pewien pan i wspomniana pewna pani
spoglądając wgłąb swoich oczu zrozumieli nagle, że znali się już
gdzieś, kiedyś być może w poprzednim życiu. Aż tu nagle szczęśliwym
zrządzeniem losu odnaleźli się ponownie - tak niespodziewanie. Od
początku więc nie musieli nic robić, poznawać się, pracować nad sobą
bo oni się po prostu znali. Jedno wręcz czytało w myślach drugiego,
nie musieli się nawzajem o nic pytać ani nic mówić - oni to po prostu
wiedzieli. No weź...
Jest możliwe spotkanie osoby, z którą już od początku mamy bardzo
wiele wspólnego i jesteśmy już na starcie bardziej dopasowani niż
niejeden wieloletni związek, nie przeczę że tak jest. Nie jest to
jednak tak jak opisałem powyżej, że te dwie połówki się ze sobą
spotykają i nie muszą już nic robić, jest tak super i ajlowju do bólu.
Bo przynajmniej ja tak rozumiem to z tymi połówkami.
k.
|