Data: 2010-06-14 12:41:52
Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 13 Jun 2010 16:55:38 -0700 (PDT), koleszka napisał(a):
> On 14 Cze, 00:52, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>>> Czy Ty w to naprawdę wierzysz, w to z tymi połówkami? Ale w miłość od
>>> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
>>
>> Cóż, mam przeczyć temu, co mam? Po to, aby Cię zadowolić?
>
> Skądże. :)
>
> Mimo wszystko, nie odważyłbym się jednak będąc na Twoim miejscu
> lansować na grupie niby-naukowej teorii dwóch połówek. Dla mnie po
> prostu coś takiego nie istnieje, jeżeli nawet od początku partnerzy są
> do siebie względnie dopasowani. Owszem zdarza się że z jednymi ludźmi
> dogadujemy się bardziej, z innymi mniej ale praktycznie zawsze odbywa
> się to mniejszym lub większym kosztem przynajmniej jednego z
> partnerów. Jeżeli nawet określenie "koszt" nie jest tu zbyt trafne, to
> wchodzą w grę rozmaite, wspólnie wypracowane standardy. No nie ma tak,
> choćbyś nawet miała milion powodów aby uważać inaczej, że od razu jest
> ładnie i pięknie, tak od pierwszej chwili. Można co najwyżej trafić na
> bardzo uległego, tolerancyjnego i wyrozumiałego partnera, który z
> biegiem czasu i przy wkładzie własnej pracy w lepsze poznawanie tej
> swojej "połówki" ma możliwość jeszcze bardziej się do niej dopasować.
>
> Tak ja to widzę i tak rozumiem i choćbyś nawet bardzo chciała się ze
> mną nie zgodzić w tej kwestii, ja i tak swoje wiem. ;)
>
> k.
Słusznie piszesz na końcy - "swoje wiesz". Bo nie wiesz tego, czego sam nie
doświadczyłeś.
|