Data: 2007-04-04 14:12:54
Temat: Re: Ocena z zachowania
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ev0bb2$nmg$1@news.onet.pl...
>
> Po siódme - co u licha mają rozmowy m-dzy dziećmi na prywatnym gruncie
> (nawet przetykane wyzwiskami) do oceny zachowania_ucznia_? To tak, jakby
> pracownik dostał upomnienie od pracodawcy za burdę urządzoną na weselu
> szwagra poza godzinami pracy.
A to chyba jednak nie do końca. Ocena z zachowania jest swoistym
"świadectwem moralności" wystawianym na zewnątrz. Gdyby pracownik poprosił
pracodawcę o list referencyjny, w którym miałoby być napisane "i człowiek
ten jest zawsze kulturalny i nieawanturujący się", to by raczej nie dostał
(zwłaszcza jakby pracodawca przez przypadek był na tym weselu i wyszedł
pokiereszowany przez zainteresowanego ;-)).
Co nie zmienia faktu, że w tym konkretnym przypadku reakcja nauczycielki
jest nieadekwatna.
Agnieszka
|