Data: 2007-04-05 20:59:34
Temat: Re: Ocena z zachowania
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Nixe"
>> No to co, wolontariuszowi dobre a złodziejowi wzorowe?
>
> Wolontariusz dostał już nagrodę od prezydenta, a złodziej karę od sądu.
A gdyby nie dostał? To był wyjątkowy przypadek. Pomyśl o całej gamie
zwykłych ludzkich zachowań, drobnych uprzejmości, które widzę/doniosą mi.
Ale rozumiem, że nie wzdraga Cię na myśl, że złodziejaszek będzie miał
wzorowe, znaczy postawimy go za wzór innym uczniom. OK, mnie otrząsa.
> Po kiego grzyba szkoła ma oceniać ich jeszcze za ich życie pozaszkolne,
> tym bardziej, że na zachowanie w szkole nie ma to_żadnego_wpływu? Niech
> oceny te (za wolontariat czy kradzieże) pozostaną w gestii insytutucji
> pozaszkolnych, a szkoła niech ocenia jedynie to, co dzieje się na jej
> terenie i podczas zajęć w niej prowadzonych.
Nie zgadzam się z Tobą, ale to nic nowego. :)
Uważam, że ocena zachowania, jeżeli ma w ogóle rację bytu, to jedynie ocena
całościowa, nie wycinkowa. Pozostaje Ci zwócić się do odpowiednich organów,
znaczy JE R. Giertycha. Albo poczekać na następcę i wnieść o zmianę w
rozporządzeniu.
> Czy to jakaś giertychowska nowość czy zawsze tak było (zawsze to pewnie
> nie, bo z moich czasów nie przypominam sobie takich kuriozów)?
>
Od zawsze ZCW.
Aktualnie obowiązujące rozporządzenie jest z września 2004 - Łybacka.
Poprzednie było wcześniejsze o 3-4 lata i też zawierało odniesienia do
całościowej oceny. Coś o "zgodności zachowania z normami społecznymi i
etycznymi", jakoś tak.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|