Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
From: Trefniś <t...@m...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Odp: Ulubiony piątkowy obiad.
Date: Tue, 03 Feb 2015 21:58:00 +0100
Organization: private
Lines: 112
Message-ID: <o...@t...home>
References: <14h8fkfl95mdx$.1le19l122axga$.dlg@40tude.net>
<oshsdjfr2t5c$.1n3h87n0y51ll.dlg@40tude.net>
<m8v0p0$qpo$1@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<3na9kczyc7lo$.1oebyzfnd4o6z$.dlg@40tude.net>
<m93pre$ck0$1@usenet.news.interia.pl>
<1a8wznznjr2i1$.1h01x6mqjamrz$.dlg@40tude.net>
<m963i5$4li$1@usenet.news.interia.pl>
<5947vy9v8ouz.16a29dxl48jlu$.dlg@40tude.net>
<o...@t...home>
<812tghy7wwn8$.1gzxkdwz9s3k1$.dlg@40tude.net>
<o...@t...home>
<54b7b828$0$2150$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...home>
<1...@4...net>
<o...@t...home>
<54bea921$0$16056$65785112@news.neostrada.pl>
<1reb2wsr8wywf.t8bihss4axq6$.dlg@40tude.net>
<o...@t...home> <mar9kg$l3s$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: 78.8.153.1
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed; delsp=yes
Content-Transfer-Encoding: Quoted-Printable
X-Trace: usenet.news.interia.pl 1422997089 25196 78.8.153.1 (3 Feb 2015 20:58:09 GMT)
X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 3 Feb 2015 20:58:09 +0000 (UTC)
User-Agent: Opera Mail/1.0 (Win32)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:360684
Ukryj nagłówki
W dniu .02.2015 o 21:04 @ <s...@p...onet.pl> pisze:
>
> Użytkownik "Trefniś" <t...@m...com> napisał w wiadomości
> news:op.xsr3m6v1mtaby1@tncap.home...
> W dniu .01.2015 o 20:54 XL <i...@g...pl> pisze:
>
> Prosty przykład - w pobliskiej Biedronce był sprzedawany chleb
> pszenno-żytni (na mące chlebowej, zatem biały). Według mnie bardzo
> smaczny, kiedy świeży - chrupiący. Co ciekawe - najtańszy w ofercie!
> To przecież sklep uwielbiany przez emerytów, którzy powinni jeszcze
> pamiętać smak dobrego chleba i dbać o swój portfel.
> Niestety, ten chleb przegrał z pszenną gąbką sprzedawaną w woreczku
> foliowym jako chleb krojony.
> Droższy o 20 groszy.
> ----------------------------------------------------
>
> A czy w Biedronce nie sprzedaja przypadkiem chleba pieczonego z ciasta
> gleboko mrozonego ?
> Wiem, ze bulki napewno (dopytalam, bo oczywiscie takiej informacji na
> stoisku z pieczywem nie bylo), ale co do chleba - nie mam pojecia. Chleb
> kupuje w piekarni, wiec łudzę sie nadzieja, ze ciasto produkuja na
> biezaco.
>
> Dlaczego ten swiezy chleb przegral ? Moim zdaniem dlatego, ze zapewne w
> Biedronce nie ma mozliwosci zakupienia polowek chleba, trzeba pewnie
> wziac caly. Dla emeryta zyjacego samotnie to za duzo. Chleb mu wyschnie
> zanim zdazy go spozytkowac. A gąbka z woreczka ma dluga date
> przydatnosci. I te 20 groszy w tej sytuacji upada jako argument.
> Poza tym trzeba wziac pod uwage, ze niestety coraz wiecej ludzi ze
> wzgledow finansowych musi kierowac sie ekonomika jedzenia, a nie
> kwestiami zdrowotnymi, odzywczymi czy smakowymi.
Ten chleb z Biedronki był z "prawdziwej" piekarni (to było dawno, ale na
papierowym opakowaniu pamiętam jakąś podwrocławską).
Dopiero teraz Biedronki zaczęły instalować piece do wypiekania chlebów
głęboko zamrożonych.
Co ciekawe - właśnie ta Biedronka, o której mówię (W-w, Żelazna). Pierwszy
wypiek był nieudany - chleb na granicy przypalenia, nie trafił do
sprzedaży :)
Połówek rzeczywiście nie sprzedawano. Być może jest to jakiś powód.
Obserwowałem swoją sąsiadkę (też samotna emerytka), która chleb potrafi
upiec (smakowałem, smaczny).
Do tego doskonale wie, że chleb można przechowywać w zamrażalniku (i tak
robi).
Taki chleb po wyjęciu z zamrażalnika potrafi nadal być chrupiący, naprawdę!
Jedyne, co mi wtedy przyszło do głowy - krojenie chleba. Zadziwiająco
niewiele osób potrafi pokroić przyzwoicie chleb. IMHO sąsiadka wolała
chleb krojony :)
Dalej w poście pisałem, że w Lidlu sprzedają chleby pieczone z głęboko
mrożonych z firmy Inter Europol. Ten chleb też przegrywa z krojonymi.
Być może Biedronka korzysta z tego samego dostawcy (mają dużą część rynku).
Ale mnie to nie dotyczy - konsekwentnie piekę własny. A nawet, jeśli
chleba mi zabraknie, bułki albo solanki piekę w godzinę :)
W niedzielę to już tradycja - świeżutka solanka/bułeczka prosto z pieca na
śniadanie...
Robię się głody :)
--
Trefniś
|