Data: 2019-02-25 15:13:28
Temat: Re: Osad w winie - Sery twarde
Od: Animka <a...@t...nieja.idm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2019-02-25 o 9:34, Trybun pisze:
> W dniu 2019-02-22 o 17:58, Trefniś pisze:
>> W dniu .02.2019 o 08:54 Trybun <c...@j...ru> pisze:
>>
>>> W dniu 2019-02-21 o 20:10, Trefniś pisze:
>>>>
>>>> Trochę poza tematem:
>>>> Czy ktoś ma pomysł, dlaczego sklepy wielkopowierzchniowe tak uparcie
>>>> sprzedają sery żółte krojone w plastry? Małe sklepiki pewnie
>>>> niedługo też pójdą w tym kierunku...
>>>> Nie rozumiem tego pomysłu. Zwłaszcza, że to przecież degraduje nawet
>>>> najsmaczniejszy ser, jeśli takowy by się przypadkiem zdarzył!
>>>>
>>>
>>> Osobiście uważam że to jest bardzo dobra koncepcja, np potrzebna do
>>> śniadania określona ilość to można kupić taką ilość plasterków.
>>>
>>
>> Kupujesz opakowanie na wagę (np. 500 g), nie konkretną ilość plasterków.
>> Ser w dobrym sklepie na plasterki krojone na wynos z bloku to coś
>> zupełnie innego. Zwłaszcza, że dobry sklep może pokroić maszynowo
>> nawet cieniej, niż udaje się to w domu.
>>
>>
>> Nadal uważam, że pod pozorem ułatwienia sprzedaje się mniej smaczny
>> towar. Bo plasterki np. z insekta są dość grube, a ser ma bardzo
>> miękką konsystencję dla ułatwienia krojenia.
>>
>
> Właśnie taki sklep miałem na myśli, plasterki krojone są w sklepie z
> bloku. W pobliskim Polo nawet na opakowaniu podają ilość plasterków.
Jeszcze lepszy jest starty kawałek na tarce (w domu)-na wiórki. Fajnie i
szybko się trze.
--
animka
|