Data: 2010-11-27 18:21:30
Temat: Re: Papryka, dynia itp. u Umberto...
Od: Maciej Jastrzębski <M...@c...lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Według przytoczonego przez inną osobę fragmentu oryginału:
> "Il refettorio si affollava ora sempre pi-- e tutti
> mangiavano a quattro palmenti, Giona portava in tavola delle zucche,
> Isaia dei legumi, Ezechiele delle more, Zaccheo dei fiori di sicomoro,
> Adamo dei limoni, Daniele dei lupini, Faraone dei peperoni,..."
>
> Pieprz po włosku to "pepe", czyli nie chodziło o pieprz.
>
> Zatem chyba sam autor, czyli Eco, popełnił błąd, bo we włoskim nie ma
> czegos takiego, jak "peperoni":
> http://portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.html?qs=peperoni
&tr=wlo-pol&x=43&y=14
> Natomiast jest "peperone":
> http://portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.html?qs=peperone
&tr=wlo-pol&x=31&y=14
> i oznacza nic innego, tylko PAPRYKĘ.
No. A w polskim nie ma czegoś takiego jak "papryki". Natomiast jest
"papryka".
--
#!perl -- Maciej "Pedro" Jastrzębski <M...@c...lublin.pl>
open(h,${$|})?$_=<h>.<h>:fwdmvgy;split??;$=-=$=;whil
e(!$S){$===43?exit:print$_
[$==unpack"x$?c",' !*"T1*K1OKD1*T1#1*m#Oi*/ODj1#N)*"E#I*"O*kn*/OkKE"1#N Ij*!'.
'K1Ij*kn*1l1I)Im!*i)"T*)"ND)(1* *h#)1IjN*+'];$?+=!$S}
|