Data: 2010-12-21 09:49:24
Temat: Re: Pasztet - pytanie techniczne
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-12-21 00:34, Ikselka pisze:
> W tym roku upiekę pasztet (z cielęciny) w 2 rodzajach: szpikowany słoninką
> (słonina nie może być surowa, lecz ma być uprzednio ugotowana z przyprawami
> - aby podczas pieczenia pasztetu się nie wytapiała i nie tworzyła w
> pasztecie przestrzeni - zastudzona, pokrojona w cienkie słupki i dodana
> wzdłuż foremek do masy pasztetowej podczas ich nakładania) oraz drugi
> rodzaj - zawijany jak makowiec, z szynką i pieczarkami (masa pasztetowa
> wymieszana z uduszonymi cząstkami pieczarek, rozsmarowana na papierze do
> pieczenia lub folii spozywczej, popędzlowana rozkłoconym białkiem, pokryta
> cieniutkimi plasterkami szynki, znowu cieniutko popędzlowane to wszystko
> rozkłóconym białkiem dla sklejenia zwoju, zwinięta w rulon za pomocą
> papieru i wsadzona do foremki - papier oczywiście wyrzucamy).
Brzmi smakowicie, ale ja teraz nie robię pasztetu. Zazwyczaj robię
pasztet na Wielkanoc.
Ewa
|