Data: 2014-11-24 12:43:35
Temat: Re: Patelnie (trochę spamująco)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun napisał:
>>> Proponuję nie spekulować tylko kupić cukinię i usmażyć z niej
>>> placki na oleju, na tej swojej oryginalnej ceramicznej patelni..
>>> I z niecierpliwością czekam na opinię na temat jej czystości.
>> Ja zawsze chętny jestem do badań empirycznych. Ale żeby doświadczalnie
>> dowieść jakiejś tezy, to trzeba ją wprzódy postawić. Co powoduje
>> niedomywalność patelni? Cukinia? Plackowatość? Jedno i drugie w
>> połączeniu? Jeśli tak, to czy znany jest powód tej wyjątkowości?
>>
>> Cukinię smażyłem wieloktotnie. Inne podobne warzywa też. Placki tarte
>> również, choć akurat nie z cukinii. Za każdym razem effectus był nullus,
>> jeśli chodzi o zapaskudzenie powierzchni patelni. Cukinię nawet mam
>> teraz w domu, nie muszę chodzić do sklepu. Jak mam zorganizować minimalny
>> eksperyment, żeby jego wyniki miały wartość naukową? Zetrzeć cukinię?
>> Zmieszać z czymś? Nie mam teraz ochoty na takie danie, ale dla dobra
>> nauki mogę się poświęcić. Jeden placek wystarczy, czy nieodwracalne
>> zmiany w ceramice pojawiają się gdy liczma placków k>N ? Jeśli tak,
>> to jakie jest to N?
>
> Trochę złożona sprawa. W moim przypadku odbarwienie pojawia się tylko
> przy szeregu procesów, po pierwsze sama cukinia, do której smażenia nie
> trzeba silnego ognia nie powoduje trwałych odbarwień. Natomiast placka
> bez silnego ognia nie da się usmażyć, bo po prostu nie da się przewrócić
> na drugą stronę i rozpadnie. Nie wiem, ja smażyłem kilkukrotnie, jednak
> zawsze w dużej ilości, być może po usmażeniu jednego, czy dwu nic się
> nie stanie. Odbarwienia można ocenić dopiero w trakcie mycia, tak że
> nie idzie tego zdiagnozować w trakcie smażenia.
Ceramika patelni jest jak śnieg biała, o jakich "odbarwieniach" tu mowa?
Zabarwić, to i owszem, trochę się taka patelnia może. Ale tylko w trakcie
smażenia. Po umyciu śladu nie ma. Zresztą co to za mycie -- dość pod kran
włożyć i już patelnia błyszcząca lśni jak miesiąc w pełni.
> Co do eksperymentu - jeżeli robiłeś kiedy placki ziemniaczane to
> przyrządzenie tych z cukinii wygląda bardzo podobnie, różnica to tylko
> utarcie na tarce o grubszych oczkach, bezwzględne odsączenie wody i
> dodanie surowego jajka. Pozostałe składniki takie jak w plackach
> ziemniaczanych - czyli: sól, pieprz czarny mielony, mąka pszenna, jak
> kto lubi można dodać suszonej bazylii, także można dodać utartej surowej
> cebuli jak kto lubi.
Trudno mi się brać za eksperyment, gdyż nie znam wspomnianej liczby N
potrzebnej do analizy wyników. Wielokrotnie smażyłem cukinie w plastrach
na patelni ceramicznej, bardzo mocno rozgrzanej, na sucho niemal, bez
tłuszczu. Na metalowej lub emaliowanej powierzchni w takich warunkach
już by nastąpił tak zwany przypał. A tu, owszem, warzywo mocno się od
razu przypiekło, ale na patelni żadnej destrukcji. Effectus nullus,
jakom wcześniej rzekł.
Jarek
--
A białe prócz śniegu | na Jurze Krakowskiej
jest mleko i ser | wapienne są skały
bibuła i kreda | Wisełka jest Biała
i film "Biały Kieł" | i Leszek był Biały
|