Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!newsreader4.netcologne.de!news.netcologne.de!border2.nntp.ams1.giganews.c
om!nntp.giganews.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo
-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Piernik świąteczny dojrzewający
References: <58337545$0$5152$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<58372307$0$5162$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<5838524e$0$663$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<5838c11d$0$5144$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<583dc084$0$15193$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<583e00c1$0$650$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<583eec7e$0$652$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@t...wroclaw.vectranet.pl>
<583f35a1$0$659$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<583f5827$0$5151$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: : : :
Date: Thu, 1 Dec 2016 00:17:22 +0100
User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 53
NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
X-Trace: 1480547842 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 640 77.253.217.116:21965
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:374829
Ukryj nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> Od sody nie rosną, bo od sody już raz urosły.
>
> Bez sensu. Jakoś nie zauważyłam tego rośnięcia.
> Może zaszła reakcja, ale rośnięcie następuje dopiero w piekarniku.
Trudno zaobserwować rośnięcie na przykład w czasie wyrabiania ciasta.
No chyba że biszkopt, wtedy widać jak przybywa bitej piany. "Rośnięcie"
jest słowem używanym przeważnie w stosunku do drożdżowego, bo tu widać
jak leży i wzrasta. Co do ciast na proszku, to w poniższych wyliczeniach
widać jak się sprawy mają (proszę mi nie wytykać błędów na którymś miejscu
znaczącym, ja to naprawdę w pamięci). W każdym razie dwutlenku węgla wiele
nie ma. Zwłaszcza gdy porównać z wydajnością drożdży. Ale w sumie daje radę.
>> W tak ciężkim cieście, jakim jest dojrzewający piernik
> Mowa tu o dwóch ciastach - jedno to piernik dojrzewający, wcześniej
> takiego nie robiłam, więc jeszcze nie wiem, jak się zachowa po czasie
> i czy w ogóle urośnie.
Ano zobaczymy. Ja w każdym razie wobec dojrzewającego piernika
oczekiwania mam mniej więcej takie, jak od pumpernikla (o którym
rano pisałem), a nie biszkoptu czy wręcz sufletu (który wiadomo
co zazwyczaj robi). Puszysta drożdżowa buła to tez nie będzie.
> Natomiast ciasto na małe pierniczki robię co roku (w sumie bardzo
> podobne, a Qra wręcz takie samo robi, jak pisała). To ciasto po
> wymieszaniu, zagnieceniu itd. (także z sodą) spędza przynajmniej
> noc w lodówce, ale nie w celu dojrzewania, ale żeby w chłodzie
> stwardniało/związało i dało się łatwiej wałkować.
No, powiedzmy, ze w tej lodówie dojrzewa do wałkowania.
> I pierniczki z tego ciasta rosną...
Mają wolne przestrzenie gazowe, choć niewielkie, mają wilgoć w sobie
-- więc podstawowe warunki są spełnione.
>> Jakie tam czary! Już to Clapeyron tu próbował tłumaczyć. Znaczy się że
>> w przemianie gazowej przy wzroście temperatury rośnie objętośc gazu.
>> Ale to tylko pół prawdy. Jeszcze jest przemiana fazowa -- ciekła woda
>> zamienia się we wodę gazową, czyli w parę. Z jednego grama sody (liczę
>> w pamięci) powstaje ćwierć grama dwutlenku węgla. To trochę ponad sto
>> mililitrów. Pół torebki proszku, gdzie jest z deko sody, to może z litr
>> gazu zrobi. Mało. Dopiero ta wilgoć, to jest coś. Z grama wody jest
>> pięć razy więcej pary, niż dwutlenku węgla z grama proszku.
>
> ...a mnie tam w zasadzie (czy kwasie) wszystko jedno od czego one rosną.
Też mam do tego taki stosunek. A zresztą, nigdy nie rosną od jednego.
--
Jarek
|