Data: 2018-05-19 15:13:29
Temat: Re: Podróby arbuzów.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-05-18 o 01:28, Animka pisze:
>>
>> Tak naszprycowali te jabłka chemikaliami, że sa twarde jak kamień.
>> czesi zwrócili cały ten towar informyjąc, że nie życzą sobie zatrutych
>> jabłek. Tym sposobem te jablka trafiły do supermarketów nawet bez
>> obniżenia ceny i nikt tego nie kupuje.
>>
>
> Może jakieś poszczególne partie "uzdatnili" chemicznie i pepiki to
> wywęszyli... Ale ogólnie przetrzymywanie jabłek w chłodniach to strzał w
> dziesiątkę. Mam w piwnicy jeszcze trochę swoich jabłek, mocno
> powiędnięte, bez smaku. A takie ze sklepu - soczyste, aromatyczne -
> praktycznie jakby prosto z drzewa.
>
>
Chyba żartujesz.
Ani to aromatu, ani smaku.
Upsss - aromat raz się ujawnił, kiedy swego czasu przerabiałam kilka
skrzynek z tych darowanych w naszej wsi przez bliżej nieokreślonych
dobroczyńcôw i wciśnięto to i mnie ,,bo przecież grzech dary marnować".
Namyłam się tego, naobierałam, nakroiłam... 8 drewnianych skrzynek po 20
kg. Mus po uzyskaniu temperatury bliskiej 60 stopni zaczął śmierdzieć w
całym domu zgniłą kapustą i poszedł zaraz na kompost, a wino ma tak
obrzydliwy piwniczny posmak, że czeka na odpęd.
--
XL
|