Data: 2011-10-07 07:39:55
Temat: Re: Prażuchy :-)
Od: wolim <n...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-07 00:54, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 6 Oct 2011 20:44:53 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Thu, 6 Oct 2011 15:45:44 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Było o tym niedawno w grupie, dlatego podesłałam link. Cieszę się, ze
>>> trafiłam w sam czas i Ci się przyda :-)
>>>
>>>
>>> --
>>> XL jutro z prażuchami
>>
>> A tam jutro! Właśnie zeżarliśmy z MŚK co do okruszka,
>
> Rzeczywiście, nie mieszałam po wsypaniu mąki, ale po ugotowaniu potrawy i
> zdjęciu pokrywki okazało się, że część mąki na wierzchu nadal nie
> przesiąkła wodą, więc po prostu wymieszałam wszystko tłuczkiem do
> ziemniaków i na chwile postawiłam znowu na ogniu - słabiutkim. Kilka razy
> przemieszałam łyżką podczas ogrzewania i gotowe. Nabiuerając masę inną
> natłuszczaną za każdym razem łyżką nakładałam porcyjki na rozgrzany olej z
> cebulką na patelni - podsmażyłam na rumiano w obu stron i gotowe.
>
>
> Stwierdzam, że oprócz wersji light z maślanką idealnie będzie pasować to
> danie do gulaszu wołowego i wszelkich tego rodzaju potraw.
Takie prażuchy, ale w wersji "puere" (znaczy, bez formowania klusek i
przesmażania) jadało się u mnie w domu także w barszczu czerwonym.
Smak dzieciństwa.
|