Data: 2007-12-12 19:12:52
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Harun al Rashid napisał(a):
> Stąd tendencja do odwaiedzin samochodem
> sklepu za rogiem, albo parku odległego o 300 metrów. ;P
Co też czasem bywa wygodniejsze niż dreptanie na piechotę.
Np. w czasie ulewy (sklep) albo gdy ma się do zabrania wór zabawek do
piaskownicy czy sprzętu na piknik (park).
Poza tym używanie auta/taksówek można porównać do opłat ryczałtowych lub
doraźnych za różne usługi. Jedni płacą stały ryczałt i mogą korzystać z
czegoś do woli (telefon, parking, garaż, fitness, basen itp.), a inni
korzystają doraźnie i płacą w zależności od potrzeb, ale nonsensem jest
twierdzić, że na tym oszczędzają, zwłaszcza jeśli korzystają z tych samych
usług w takich samych ilościach, co "ryczatłowcy".
JW
|